Sida - Fri-07-12 21:45:12

Tytułowe wesołe miasteczko. Duże tłumy, z czego większość to dzieci. Wszędzie wokół Ciebie pełno monumentalnych maszyn, które świecą, grają, wirują, jeżdżą etc. Bilety nie są drogie, zależy, na co chciałbyś pójść. Nie brakuje tu także restauracji, barów i budek z różową watą cukrową. Jednym słowem - wszystkiego tu pełno. Miejsce to raczej nie jest przeznaczone dla odludków. Jeśli chcesz się zabawić, kup parę biletów od miłego pana w czerwonej marynarce siedzącego za kasą i biegnij zająć kolejkę!

Nutty - Tue-08-12 16:00:52

Po krótkim spacerze, Nutty wraz z Yuką stanęli w bramie wesołego miasteczka. Chłopak spojrzał na twarz dziewczyny, która starała się ukryć swój lęk. Nie chciał nic mówić, zamiast tego przyrzekł sobie, że dziewczyna będzie się z nim dobrze bawić. Kupił dwa bilety od miłego pana w czerwonej marynarce i ruszyli przed siebie.

yuka - Tue-08-12 16:06:55

Yuka oddychała coraz szybciej. Była przerażona. Miliony neonowych światełek świeciło jej prosto w twarz. Pierwszy raz coś takiego widziała. Omijała miejsca tego typu. Przełknęła głośno ślinę. Gdy zrobiła pierwszy krok, który wprowadzał ją do terenu wesołego miasteczka rozejrzała się szybko. Zmusiła się do skromnego uśmiechu i ustała koło towarzysza. -Więc co teraz? - zapytała zakłopotana. Zmrużyła lekko oczy, a jej uśmiech zmienił się na grymas. Jej niezadowolenie nie trwało to w sumie długo. Zaraz potem wypatrzyła stoisko w różnymi łakociami, w tym z watą cukrową. - Pójdziemy tam? - wskazała palcem budę.

Nutty - Tue-08-12 16:29:55

Chłopak ścisnął mocniej dłoń Yuki, starając się w ten sposób dodać jej trochę otuchy. - Dobrze. - Nuttiemu także pierwszym co rzuciło się w oczy była budka ze słodyczami różnej maści. Podeszli do niej powoli. Chłopak rozejrzał się uważnie po łakociach. Jego wzrok utkwił na wacie cukrowej. - Co powiesz na watę cukrową? - Uśmiechnął się spokojnie do dziewczyny.

yuka - Tue-08-12 16:45:06

Yuka uśmiechnęła się. Nie zauważyła, że chłopak trzyma ją za rękę do czasu gdy nie chwycił jej mocniej. Nie chciała mu nic mówić.  jednej strony cieszyła się, że w jakiś sposób próbuję podnieść ją na duchu. - Zawsze chciałam jej spróbować-  powiedziała ciszej. Spojrzała na chłopaka. -Mam jakieś drobne..-dodała po chwili i zaczęła grzebać w kieszeni spódniczki. Wyciągnęła kilka żetonów i jakąś gumę do żucia. Spojrzała na swoją dłoń i westchnęła. - Mam nadzieję, że wystarczy - rzekła.

Nutty - Tue-08-12 17:21:30

Chłopak wziął od niej monety i wsunął do jej drugiej kieszonki. - Bez przesadyzmu. - Uśmiechnął się szeroko, a w jego policzkach pojawiły się dołeczki. Kupił dużą watę cukrową i wręczł ją dziewczynie. - Smacznego.

yuka - Tue-08-12 17:46:04

Spojrzała na dużą górę cukru. -Wcale nie przesadzam - powiedziała i odwróciła głowę w drugą stronę. Spojrzała potem na sprzedawcę. - Jeszcze jedną watę poproszę! - krzyknęła i wręczyła mężczyźnie pieniądze. Gdy tylko dostała w ręce watę wskazała nią jedną z atrakcji, wcisnęła ją chłopakowi, a następnie zabrała mu tą, którą on kupił wcześniej. - Teraz jesteśmy kwita - stwierdziła, a zaraz potem dodała - chodźmy tam - i uśmiechnęła się szeroko. Obiekt, o którym mówiła to wieki młyn. Spodobał się Yuce. Świecił się na tysiące różnych kolorów, które odbijały się w oczach dziewczyny. -Chyba, że nie chcesz - powiedziała i spojrzała na twarz towarzysza.

Nutty - Tue-08-12 18:02:36

Chłopak pokręcił głową z niedowierzaniem, śmiejąc się cicho. - Jesteś niemożliwa, ale dziękuję. - Powiedział i wziął od niej watę, po czym urwał kawałek i włożył sobie do ust. Tak, to było to, co Nutty lubił najbardziej. Tysiące kalorii zawartych w cukrowej chmurce na patyku. Przeniósł wzrok na ogromne koło i uśmiechnął się. - Nie będziesz się bała? - Spojrzał na nią, z rozbawieniem wypisanym na twarzy.

yuka - Tue-08-12 18:24:32

-Nie będę -powiedziała zadufana. Zaraz potem chwyciła mężczyznę za dłoń i pociągnęła w stronę karuzeli. Gdy stanęła przed wielkim, kręcącym się kołem trochę się przestraszyła. Przełknęła głośno ślinę i chwyciła mocniej rękę chłopaka. -Chyba najpierw powinniśmy zjeść te waty - stwierdziła. Chwilę potem zauważyła biegnąc dziecko. Zatrzymała je i wręczyła watę. -Ja mogę już iść - uśmiechnęła się szeroko i wzięła kawałek waty przyjaciela. - Smaczna- powiedziała. Cieszyła się, że mogła chociaż spróbować smakołyku.

Nutty - Tue-08-12 18:34:57

Kiedy Yuka chwyciła dziecko, chłopak z początku myślał, że jego towarzyszka zaraz zatopi swoje białe kły w tętnicy nieszczęśnika. Zamiast tego wręczyła mu watę. Zdziwiony uniósł śmiesznie brwi i wepchnął sobie kolejny skrawek różowego obłoczka do ust, a zaraz potem to samo zrobiła Yuka. - Tak, smaczna. - Uśmiechnął się szeroko do dziewczyny, a watę oddał bileterowi. Facet nie był zbytnio tym faktem zachwycony, no ale cóż. Kupił dwa bilety i stanął z dziewczyną w kolejce, nie puszczając jej dłoni.

yuka - Tue-08-12 18:46:37

Yuka cały czas zastanawiała się dlaczego trzymają się za ręce. Spojrzała na chłopaka, a jej uśmiech zniknął. Następnie skierowała wzrok na ich złączone dłonie. W sumie tłumaczyła sobie, że to wszystko po przyjacielsku, ale inne myśli cały czas ją atakowały. Jej porcelanowa twarzyczka opuściła się w dół. Chwilę potem Yuka pomachała przecząco głową. - To przecież nie tak - powiedziała sobie w myślach i odetchnęła z ulgą. Uśmiech zaraz powrócił, a nim dziewczyna się zorientowała była już przed bramką wejściową. Ścisnęła mocniej dłoń przyjaciela i zwróciła się w jego stronę. -A ty się nie boisz? - zapytała, a z nerwów zaczął boleć ją brzuch.

Nutty - Tue-08-12 19:07:47

- Hm.. nie. - Spojrzał w górę na koło. Zamyślił się na moment. W gruncie rzeczy nie rozmyślał o młyńskim kole, ale analizował myśli przyjaciółki. Jej najstroje szybko się zmieniały, była dla niego ciągłą zagadką. Skupił się bardziej. Wyczuwał teraz strach dziewczyny.. i zakłopotanie. Spojrzał na ich splecione dłonie. Puścił jej dłoń, a swoje wsunął w kieszenie. Troszkę przesadzał i gdzieś w podświadomości o tym wiedział. Po prostu lubił ciepło i bliskość drugiej osoby. Brakowało mu uczuć. Wbił speszony wzrok w czubki swoich butów, powoli posuwając się w przód. W końcu weszli do jednego z wagoników. Nutty puścił Yukę przodem, jak to na dobrze wychowanego wampira przystało. Usiadł obok niej, a koło ruszyło. Chłopak podziwiał panoramę miasta, pogrążając się w myślach.

yuka - Wed-08-12 00:45:38

-Gomenasai -dziewczyna wyszeptała dopiero jak znaleźli się na górze. Odwróciła swój wzrok w przeciwną stronę i spojrzała na ziemie.W pewnym momencie zrobiło jej się wilgotno na twarzy. Dotknęła delikatnie dłonią policzka, a zaraz potem spłynęła po nim pojedyncza łza. Otwarła jej szybko chociaż czuła, że cały obszar dookoła jej oczu jest już czerwony, tak jakby łkała dobrą godzinę. Postanowiła przerwać panującą ciszę. Powoli odwróciła głowę w stronę przyjaciela, a następnie spuściła głowę w dół. Wbiła wzrok w podłogę kolorowego wagonika i oparła się o wampira. Położyła mu główkę na ramieniu i dalej kontynuowała przyglądanie się. Gdy wagon zaczął zjeżdżać w dół przestraszyła się trochę, a z jej ust można było usłyszeć tylko ciche "cholera".

Nutty - Wed-08-12 01:19:28

Z zamyślenia wyrwała go Yuka, opierająca się o niego. Uśmiechnął się blado i objął ją ramieniem. - Nie masz się czego bać. - Wyszeptał do jej ucha. Pachniała słodyczami, całą masą łakoci. Zapach dziewczyny uderzył wampira tak silnie, że na moment przymknął powieki. Chwilę potem znowu wpatrywał się w przestrzeń pod nimi. Oglądał ludzi z tak wysoka.. Czuł się teraz drapieżnikiem. Odezwała się gdzieś głęboko zakorzeniona duma, ale natychmiast odpędził od siebie to uczucie. Ludzie to nie ofiary. Spojrzał na wampirzycę. Drżała. Ze strachu? Najwyraźniej. Nie powinien jej tu przyprowadzać. Zmarszczył brwi. A może jeszcze nie wszystko stracone?

yuka - Wed-08-12 11:17:09

Yuka uśmiechnęła się szeroko i zwróciła wzrok w stronę przyjaciela. - Hej... - powiedziała cicho, a zaraz dodała - Mogę się o ciebie przytulić? - zapytała prawie że niesłyszalnie. Lekko się zaczerwieniła i przełknęła głośno ślinę. - Czuję się jakbym spadała - stwierdziła chwilę potem. Spróbowała uśmiechnąć się szczerze, ale niezbyt jej to wyszło. Jej uśmiech bardziej przypominał minę zmartwionego dziecka. Dziewczyna przyjrzała się dokładnie chłopakowi. - Nie rób takiej dziwnej miny - powiedziała niby wesoła przez sztuczny śmiech. Zaraz potem Yuka szybko przytknęła dłoń do ust. Zrobiła poważną minę. Przejechała opuszkiem palca po dolnej wardze. Zatrzymała się na środku ust. Przypomniała sobie scenę z wczorajszego wieczoru kiedy widziała jak chłopcy się całują. Westchnęła głośno, a jej palec powędrował na brodę. Zacisnęła wargi i zaczerwieniła się jeszcze bardziej.

Nutty - Wed-08-12 11:43:31

- Jasne. - Odpowiadział prawie tak samo cicho. Miał szczęście, że wampiry posiadają wyczulone zmysły, w tym słuch. W takim zgiełku normalny człowiek miałby nie lada problem ze zrozumieniem słów dziewczyny. Przytulił ją do siebie. Przez chwilę przyglądał się Yu. - Nad czym tak rozmyślasz? - Zapytał. Może to i głupie pytanie, zawsze mógł wykorzystać swoje zdolności. Ale musiał jakoś przerwać panującą ciszę.

yuka - Wed-08-12 11:52:46

-Zastanawiam się jak to jest - przerwała, a zaraz dodała- no wiesz..- nie mogło jej to przejść przez gardło. Kiedy myślała o takich rzeczach motyle z jej brzucha zawsze łaskotały ją od środka. Wtuliła się bardziej w chłopaka i trochę uspokoiła. - Przecież na pewno już to wiesz - stwierdziła, a następnie przymknęła powieki. Cieszyła się, że zaraz będzie koniec przejażdżki i będzie mogła ustać na nogach, ale z jednej strony była z tego powodu smutna. Czuła się bezpiecznie w objęciach wampira. Dla niej takie chwile mogłyby się wcale nie kończyć.

Nutty - Wed-08-12 12:48:19

Uśmiechnął się szeroko i przytulił dziewczynę mocniej. - Pierwotna, zastanawiająca się nad.. tym? - Spojrzał na zarumienione policzki Yuki. - Szczerze mówiąc, to rzadko spotykane. Wszystkie znane mi wampiry z Twojego rzędu, miały to już za sobą. - Po krótkiej  chwili do niego dotarło, co przed chwilą palnął. - Znaczy nie to, że. . Po prostu to przez czytanie w myślach! - Zaczął się nieudolnie tłumaczyć, wyrzucając z siebie słowa z prędkością karabinu. Wolną ręką uderzył się w czoło. "Idiota! Teraz pomyśli, że jesteś zboczeńcem,!" Skarcił się w myślach. - Dobra, ja już nic nie mówię. - Zarumienił się lekko. Koło się zatrzymało. Chłopak odetchnął ciężko, kiedy drzwiczki się otworzyły. Puścił dziewczynę przodem i opuścił wagonik chwilkę później. Stanęli na środku skrzyżowania różnych ścieżek. - To gdzie teraz panienka sobie życzy? Może jakieś bardziej odludne miejsce? - Zapytał uprzejmie.

yuka - Wed-08-12 14:16:06

Dziewczyna szybko pomachała rekami na znak, że nie o to dokładnie jej chodziło. Westchnęła cicho. -Może i tak, ale ja nie jestem taka sama jak reszta... - powiedziała po chwili i skrzywiła się. Gdy opuścili wagonik i stali jak dwa posągi na środku Yuka uśmiechnęła się lekko. Ustała naprzeciwko chłopaka. Patrzyła mu głęboko w oczy.  - Nie wiem.. -powiedziała cicho, a jej oczy wypatrzyły już kolejną atrakcję. Kąciki jej ust uniosły się  jeszcze wyżej. Dziewczyna odwróciła twarz w stronę kolejnej, ale już mniejszej karuzeli, a zaraz potem pobiegła w jej kierunku. - Goń mnie - powiedziała cichutko.

Nutty - Wed-08-12 14:27:14

Wampir uśmiechnął się łobuzersko i zaczął gonić dziewczynę z lekkim opóźnieniem. Stwierdził, że da jej fory. Jak się po chwili okazało, było to niepotrzebne. Yuka świetnie dawała sobie radę. Na końcu jednak przyspieszył i dogonił dziewczynę, obejmując ją rękoma od tyłu. - Mam Cię. - Zaśmiał się cicho. Po chwili puścił dziewczynę i przyjrzał się karuzeli z uśmiechem na ustach.

yuka - Wed-08-12 14:54:04

-Z daleka wydawała się mniejsza - stwierdziła i westchnęła głośno. Odwróciła się w stronę chłopaka i odgarnęła włosy ze swojego czoła. Kątem oka patrzyła już na dom strachów. Złapała przyjaciela za rękę i pociągnęła w stronę drugiego budynku. - To będzie lepsze -powiedziała cicho. Kilka chwil potem stali już pod wielką budowlą przypominającą stary zamek. - Pewnie mieszkają tam wampiry - zaśmiała się i puściła dłoń Nuttiego. Uśmiechnęła się lekko do mężczyzny obsługującego tą atrakcję i weszła do środka. Zamknęła oczy. Gdy je otworzyła zobaczyła, że ściany są umazane czerwoną farbą, niby krwią. -Co za atmosfera - powiedziała i poszła dalej. Gdy tylko zrobiła krok do przodu uruchomiła jakąś zapadnie jednak nie wpadła. Uskoczyła w ostatniej chwili. -Sprytne - stwierdziła i dodała - prawda Nu... - odwróciła się i ucięła zdanie w połowie. Nie widziała za sobą swojego towarzysza. "Został na zewnątrz?" - zapytała sama siebie w myślach.

Nutty - Wed-08-12 15:23:04

Nutty wszedł do domu strachów chwilę później od swojej przyjaciółki. W pomieszczeniu było ciemno. Gdzieniegdzie tylko poukrywane były światełka. Dotknął ściany. Sztuczna krew? Zabawne. Chciał przestaszyć dziewczynę. Unikał światła, skradając się cicho jak kot. Nagle Yuu się odwróciła, jednak wampir za sprawą teleportacji natychmiast znalazł się za jej plecami. Uśmiechnął się niczym szaleniec z jakiegoś taniego horroru. Obnażył kły i nachylił się nad jej szyją, jednocześnie obejmując dziewczynę w pasie. Zamiast zatopić się w jej tętnicy, chłopak tylko musnął ustami skórę wampirzycy. - Bu? - Szepnął, zarkając na jej twarz. Nie był pewien czy do końca mu się udało, aczkolwiek szeroki uśmiech nie schodził z jego ust.

yuka - Wed-08-12 15:38:50

Yuka otworzyła szeroko oczy. Przestraszyła się. Kiedy poczuła dotyk chłopaka przełknęła głośno ślinę. Czuła się dziwnie. Przymknęła oczy i czekała na następny ruch. Po chwili jednak oprzytomniała. Dotknęła palcem płatka ucha, a następnie zwinnie oswobodziła z uścisku. -Chodźmy dalej - powiedziała cicho. Jej twarz była czerwona jak burak. Dziewczyna prawie się paliła. Kilka minut potem Yuu zadała kolejne pytanie przyjacielowi. - Miałeś kiedyś dziewczynę? - uśmiechnęła się blado sama do siebie. Szła z przodu, ale nie odwróciła się. "Wiem, że to trochę niegrzeczne" - pomyślała i westchnęła.

Nutty - Wed-08-12 16:07:21

Chłopak uśmiechnął się triumfalnie i wypuścił z objęć wampirzycę. Szedł za nią równie cicho jak przedtem. Słysząc pytanie, mina mu trochę zrzedła. Spuścił głowę i wsunął dłoń w kieszeń. Słychać było szelest papierków. W końcu wygrzebał lizaka i wpakował go sobie do ust. Szedł obojętnie przed siebie. Nie zwracając uwagi na "strachy" i dziwne odgłosy, dobiegające z głębi zamku. Po chwili milczenia, wyjął lizaka z ust. - Tak, miałem. - Odpowiedział krótko i znowu zabrał się za smakowanie lizaka. "A Ty? Miałaś kiedyś kogoś?" - zapytał w myślach, nie chciało mu się co chwila rezygnować z ulubionych łakoci.

yuka - Wed-08-12 16:33:30

Yuka ustała na chwilę w miejscu i odwróciła głowę w stronę chłopaka. Zignorowała jego pytanie. - A jaka była?- zapytała poważnie. Po krótkiej chwili odpowiedziała mu w myślach. "Nie" - pomyślała i westchnęła cicho. Spuściła głowę w dół, a po chwili znowu ją uniosła. Zaczesała opadające na twarz włosy za ucho i ruszyła dalej. Cieszyła się, że mogą się porozumiewać a pomocą zdolności chłopaka. W pewnym momencie zauważyła coś w oddali. Świeciło się na czerwono. Chciała podejść bliżej, ale zrezygnowała. Odwróciła się przodem do chłopaka i wyciągnęła rękę do przodu. - Stój - powiedziała i podeszła do niego bliżej. Gdy podeszła wystarczająco blisko oplotła go swoimi rękami. Miała nierówny oddech. Była lekko rozkojarzona i trochę się bała. Twarz miała cały czas naprzeciwko twarzy przyjaciela.

Nutty - Wed-08-12 16:57:31

Spojrzał na nią przepraszająco, bo wiedział, że niezbyt lubi telepatycznie przesyłane obrazy. Jednak on jeszcze bardziej nie lubił mówić o Rose. Przesłał jej jedno ze wspomnień. Myśli wampirzycy wypełniła teraz sylwetka kobiety. Ludzkiej kobiety. Niewysoka, filigranowa blondynka o kocim, niewinnym spojrzeniu. Siedziała na huśtawce, zawieszonej na gałęzi ogromnego dębu. Jej włosy rozwiewał wiatr, a młoda dziewczyna unosiła się jak najwyżej ku niebu. Była niezwykle wesoła, uwielbiała przebywać z Nuttym. Jako jedna z nielicznych go akceptowała. W ostatnim kadrze przedstawiona była biała trumna. - Zabiłem ją, próbując ją przemienić w wampira. - Powiedział już na głos. Zasmucił się na moment, ale zaraz na jego twarzy znowu zagościł uśmiech. "To było bardzo dawno temu." - Ponownie przesłał jej telepatycznie myśl. Nagle dziewczyna nakazała mu się zatrzymać. Przystanął, a wtedy się do niego przytuliła. Nie bardzo zorientowany w sytuacji, po prostu ją objął. - Coś się stało? - Zapytał zaniepokojony.

yuka - Wed-08-12 19:08:33

Do oczu dziewczyny napłynęły słone łzy. -Przepraszam, nie powinnam pytać o takie rzeczy - powiedziała szeptem. Obraz blondynki utknął w jej głowie. Nie mogła się z nią równać, tak przynajmniej twierdziła. Pierwsza kropla pociekła Yuce po policzku, później wszystko leciało ciurkiem. Smutek zalał jej twarz. -Przepraszam... - powiedziała drugi raz, a potem dodała cichutko - to nie do końca prawda... to co powiedziałam wcześniej. Przeżyłam już coś w stylu miłości, ale - tu zacięła się na chwilę i przełknęła głośno ślinę - to nie było takie uczucie jak te twoje. Każdy inaczej rozumie słowo 'miłość' - stwierdziła na końcu. Otarła szybko łzy i oderwała od towarzysza. Poczochrała go po włosach, a następnie dalej ruszyła przed siebie. - Nie ma tu nic strasznego, co za nudy - powiedziała niezadowolona.

Nutty - Wed-08-12 19:40:28

- Ej, nie płacz.. - Otarł jej policzek wierzchem dłoni. - Bolało, ale taka kolej rzeczy. Każdy człowiek kiedyś umiera. - Starał się ją uspokoić, mówiąc szeptem. - To było setki lat temu. Pomimo pewnych wydarzeń, trzeba żyć dalej, póki mamy na to czas.. - Mówił coraz ciszej. Co za brednie! Co wampir może wiedzieć o życiu? Przecież nigdy nie "żył". Uśmiechnął się gorzko do siebie. W tym momencie cieszył się, że dziewczyna nie posiadała takiej umiejętności jak on. Nie chciał widoku jej łez. Chłopak skrzywił się, kiedy zgrabna rączka Yuu poczochrała jego grzywkę. - Racja, nudno. Ale przynajmniej mnie się udało ciebie wystraszyć. - Uśmiechnął się wesoło, podążając za dziewczyną.

yuka - Wed-08-12 20:03:49

-Tak, powinni Cię tu zatrudnić - powiedziała przez śmiech. Widziała z daleka wyjście z zamku. - Chodźmy już stąd - uśmiechnęła się lekko.  Kiedy już wydostali się z budynku Yuka podeszła do faceta zajmującego się zamkiem. Usta dziewczyny wygięły się lekko. - Piękny zamek, ale szkoda, że wcale nie straszny -rzekła i odwróciła się na pięcie. Podeszła do Nuttiego, złapała go za dłoń i powiedziała cicho - Możemy iść gdzie indziej? Po tych słowach szarpnęła go w stronę bramy wesołego miasteczka. Gdy stali już przed nią zapytała go jeszcze - Gdzie chcesz iść? Czy może chcesz tu zostać - uśmiechnęła się promiennie.

Nutty - Wed-08-12 20:15:59

Wychodząc z budynku, Nutty posłał kpiący uśmieszek facetowi od zamku. Uśmiechnął się, czując znajomy dotyk. - Jasne. - Przytaknął i nagle dziewczyna pociągnęła go za dłoń w stronę bramy wesołego miasteczka. Przystanęli przed nią na moment. - Wybór należy do Ciebie. - Odpowiedział na jej pytanie. Ciekaw był, gdzie zabierze go jego przyjaciółka.

yuka - Wed-08-12 20:22:22

-Wcześniej mówiłeś coś o stawie - przypominała sobie powoli - więc może tam pójdziemy? - dodała szybko, prawie niezrozumiale dla normalnych ludzi.

Nutty - Wed-08-12 20:28:39

- Dobrze. - Odpowiedział wesoło i ruszyli w stronę stawu, pozostawiając za sobą wesoły zgiełk. Dobrze im teraz zrobi choć minimalne wyciszenie.

St Martins Lodge materace hilding materace janpol