yuka - Sun-07-12 15:22:55

http://oi48.tinypic.com/2hd5pgy.jpg Pokój Yuki, w którym spędza większość wolnego czasu czytając książki i słuchając muzyki ^^.

yuka - Sun-07-12 18:08:07

Yuka była zmęczona po całym dniu (i wieczorze) spędzonym u sąsiada. Gdy tylko weszła do swojego apartamentu od razu rzuciła się na sofę i przeciągnęła. Miała dziwne przeczucie, że ktoś ją dzisiaj odwiedzi.. Ciekawe kto.

Nero - Mon-07-12 18:14:00

Stoi przy jej drzwiach i  myśli czy jej nie odwiedzić może wreszcie z kimś normalnie porozmawia bo jak narzazie każdy go traktował jak jakiegoś odmieńca  ze ja nie potrafię być jak każdy ? smutny stoi przy jej drzwiach

yuka - Tue-07-12 12:27:56

-Goooomen - wykrzyczała głośno zmęczonym głosem Yuka - odejdź demonie, nie mam ochoty na niczyje wizyty- rzekła i wyprostowała nogi - a chyba nie chcesz być zabity czy coś -dodała trochę ciszej.

Nero - Tue-07-12 16:34:42

Mówi cicho:Skoro tak mówisz to może kiedy indziej do ciebie przyjdę gdy będziesz miała na to ochotę a jak ty będziesz chciała do mnie przyjść to mój numer pokoju to 10 bo bardzo chciałbym wreszcie z kimś porozmawiać i mówi szeptem: zaprzyjaźnić..

Nutty - Fri-08-12 20:58:24

Nutty przechadzał się po korytarzach, usiłując trafić do swojego pokoju. Niósł ze sobą stosik książek pożyczonych z recepcji. Gdy wychodził zza rogu korytarza, potknął się o dywan i zaklął pod nosem. Upadł twarzą do podłogi, a książki leżały porozrzucane wkoło niego. Uniósł się lekko i westchnął. To było do przewidzenia. Była z niego cholerna niezdara. Zamiast wstać i otrzepać ubranie, on zaczął wodzić dłonią po wzorach na chodniczku. Przyglądał mu się zafascynowany. Wkrótce jednak, po dogłębnej analizie orientalnego wzoru, raczył podnieść zacne cztery litery. Poprawił włosy i zebrał wszechobecną makulaturę. Podniósł wzrok, a przed nim ukazały się drzwi z numerem '13'. Zielonowłosy nie dość, że był niezdarą, to władała nim przemożna ciekawość świata. Zapukał wesoło. Czy spotka tu kogoś wartego uwagi?

yuka - Mon-08-12 15:37:38

W pewnym momencie Yuka usłyszała pukanie. Przeniosła wzrok na drzwi i przez chwilę się im przyglądała. Wyczuwała już wcześniej czyjąś obecność. -Czyżby znów ten demon?- przeszło jej przez myśl, a zaraz po tym się wzdrygnęła. Leniwie podniosła się z sofy i podążyła w stronę jasnobrązowego drewna. Delikatnie położyła dłoń na klamce i szybko za nią pociągnęła otwierając drzwi. Pierwsze na co zwróciła uwagę to lizaki. - Lizaki przyszły mnie odwiedzić? Kochają mnie! - dała porwać się swojej wyobraźni i wyciągnęła rękę w stronę łakoci. Jej usta wygięły się w serdeczny uśmiech. Zaraz potem dziewczyna zauważyła zieloną czuprynę. Odskoczyła i otworzyła szeroko oczy. -Przepraszam! - wykrzyknęła machając jednocześnie rękami. Przyjrzała się dokładniej. Przed nią stał dość uprzejmie wyglądający chłopak. - To ty pukałeś? - zapytała nie wiedząc co ma powiedzieć. Dalej patrząc na gościa otworzyła szerzej drzwi i ręką zachęcała do wejścia do środka.

Nutty - Mon-08-12 19:24:08

Po chwili czekania, klamka drgnęła. Drzwi się otworzyły, a jakaś dziewczyna wyciągnęła dłoń w stronę jego włosów. Zamrugał zdezorientowany. Przywykł już do zdziwionych spojrzeń, ale NIGDY nie zdarzyło się jeszcze, aby ktoś rzucił się na niego ze względu na spinki. Kiedy dziewczyna cofnęła rękę, uśmiechnął się szeroko. - Nic się nie stało. - Poszperał chwilę w kieszeni. - Proszę, jeśli je tak lubisz.. - Wręczył nieznajomej różnokolorowe lizaki i uśmiechał się przyjaźnie. Skinął tylko głową, w odpowiedzi na jej pytanie i wszedł nieśmiało do środka. Gdy dziewczyna zamknęła za nim drzwi, ukłonił się lekko i przedstawił - Jestem Nutty.

yuka - Mon-08-12 19:58:51

-Dziękuję - przyjęła lizaki i schowała do kieszeni marynarki tam gdzie zawsze trzymała swoją kolekcję. Gdy tylko usłyszała głos chłopaka szybko wyprostowała się jak struna. Pierwsze co przyszło jej na myśl to słodycze rozpływające się w jej ustach, tak jej się skojarzyło. Dziewczyna bywała dziwna. Miała tylko nadzieję, że nie spłoszy nowego znajomego. -Ja..ja jestem Kayeko! - krzyknęła zdezorientowana i spojrzała głęboko w różnokolorowe oczy gościa. - Yuka Kayeko - dodała po chwili i chwyciła się za zarumienione policzki. Aby powrócić na ziemię machnęła głową i odetchnęła głęboko. - Coś Cię tu sprowadza? - zapytała grzecznie, a po chwili zrobiła krok w tył. Z jej żółtych oczu można było wyczytać, że czegoś się boi.

Nutty - Mon-08-12 20:17:53

- Miło mi Cię poznać. Cóż.. nie. Po prostu szukałem swojego pokoju, gdy nagle.. - Skrzywił się na wspomnienie bliskiego spotkania z podłogą. - .. nieważne. - Machnął ręką. - Pomyślałem, że zapukam i poznam kogoś. Jestem tu od niedawna, więc sama rozumiesz. - Obdarzył ją jednym z najpiękniejszych swoich uśmiechów. Nagle dziewczyna cofnęła się. Nutty zamknął pospiesznie usta, uświadamiając sobie, co mogło ją wystraszyć. Kły. - Przepraszam! Nie bój się mnie. Nie jestem zagrożeniem. - Zaczął bełkotać bez sensu w obawie, że nowo poznana mu osoba tak szybko go odtrąci.

yuka - Mon-08-12 20:47:16

-Nie boję się - uśmiechnęła się delikatnie i złapała chłopaka gwałtownie za rękę po czym pociągnęła go w głąb mieszkania. Szybko wskazała gościowi sofę i podążyła w stronę kuchni. Robiąc małe zamieszanie w szafkach wyciągnęła dwie szklanki, a następnie sięgnęła dłonią do kieszeni marynarki. Wyciągnęła z niej listek z tabletkami i do każdego ze szkieł wrzuciła po dwie pigułki. Zaraz potem złapała za butelkę z wodą mineralną i zalała nią tabletki. Chwilkę obserwowała jak powoli się rozpuszczają. Nie czekając dłużej chwyciła obydwie szklanki i pomknęła w stronę salonu. - Przyniosłam coś do picia. Mam nadzieję, że Ci posmakuję - rzuciła przelotne spojrzenie na chłopaka i postawiła szkło z krwistym napojem na stoliku. Czekała na to. Chciała spotkać kogoś takiego jak ona. Uśmiechnęła się szeroko pokazując przy tym swoje śnieżnobiałe kły. - Spójrz, jesteśmy podobni.

Nutty - Mon-08-12 21:05:36

Usiadł grzecznie na sofie i odprowadził dziewczynę wzrokiem. Zanim wróciła, rozejrzał się po jej pokoju. Obleciał ciekawskim wzrokiem po pomieszczeniu. Lubił badać nowe miejsca, a to nie tylko zachwycało go wystrojem, ale i przyjemnym zapachem. Po chwili przed nim stała szklanka z napojem, przypominającym wino. Wiedział jednak, że to nie to, czego się spodziewał. Z myśli dziewczyny wyczytał, że napój różnił się jednak smakiem od  trunku śmiertelników. To oczywiste, każdy wampir potrzebował krwi. Nawet Nutty, który osobiście za nią nie przepadał. - Arigatou. - Uśmiechnął się uprzejmie i uniósł szklankę do ust. Upił łyk. Oblizał wargi i odstawił naczynie na stolik. Podniósł wzrok na Yukę i uśmiechnął się szeroko. - Przecież wiem. - Przyłożył palec wskazujący do głowy i postukał nim parę razy. - Czytam w myślach. - Zaśmiał się.

yuka - Mon-08-12 21:42:02

-Skąd mogłam to wiedzieć, nie mam takiej zdolności - powiedziała cicho i również złapała łyk napoju. Lekko spięta siedziała i czekała aż chłopak nie przerwie panującej ciszy. Gdy poznaje nowych ludzi, a zwłaszcza tych ze swojego rodu, zazwyczaj się denerwuję. Nie było tak tylko w przypadku ludzkiego chłopaka, którego ostatnio poznała. Dziewczyna odstawiła szklankę na ciemny, drewniany stoliczek, uniosła nogi i zahaczyła nimi o brzeg kanapy. Skulona zdecydowała podjąć rozmowę. - Skoro masz wyjątkowe zdolności raczej nie należysz do grupy wampirów przemienionych, prawda? - zapytała nieśmiało i schyliła główkę wbijając wzrok w czerwoną ciecz.

Nutty - Mon-08-12 21:56:26

Kiedy patrzył na lekko speszoną dziewczynę, mimowolnie się uśmiechnął. Niewiadomo skąd, Nutty czuł, że może jej zaufać. Wyglądała uroczo. Wpatrywał się w nią, jak w obrazek. Z zamyślenia wyrwało go pytanie. Zamrugał gwałtownie, odwracając wzrok. Zarumienił się lekko. Dziewczyna mogła to uznać za niegrzeczne z jego strony. Odchrząknął i odpowiedział zmieszany. - Tak
. prawda. Jestem pomyłką dwóch wampirów pierwotnych. Wychowałem się wśród ludzi, w sierocińcu. Dlatego staram się nie pić ludzkiej krwi. - Zaczął obracać szklankę w dłoniach. - A Ty? - zapytał.

yuka - Mon-08-12 22:29:28

-Dwóch pierwotnych, tak? - powtórzyła dla pewności, a zaraz potem dodała - Pewnie nienawidzisz ich za to? - przechyliła lekko głowę w bok nadal patrząc ślepo w szklankę. -Nie martw się, to nie jest prawdziwa krew. Ja nie krzywdzę ludzi - gdy powiedziała te słowa kątem oka spojrzała na chłopaka. Trochę posmutniała na wyobrażenie dzieciństwa jakie przeżył chłopak. Jej oczy nagle się zeszkliły. Szybkim ruchem otarła je i z powrotem oparła o kolana. - Ludzie są straszni - powiedziała cicho, a jej porcelanowa twarz zamarła w bezruchu. Znowu, lekko pochyliła głowę w dół, a jeden kosmyk włosów zakrył jej policzek. W sumie nie chciała się przyznawać z jakiego odłamu jest. - Jestem pierwotna - Niechętnie przeszło jej to przez gardło. Speszona odwróciła twarz w kierunku regału z książkami.

Nutty - Mon-08-12 22:49:56

Wzruszył obojętnie ramionami. - Nie pamiętam rodziców. Matka oddała mnie pod opiekę Sophie zaraz po urodzeniu. To moją opiekunkę od zawsze traktowałem jako moją mamę. Była człowiekiem, a mimo to dbała o mnie. - Mówiąc to, patrzył gdzieś w dal. Obrazy z dzieciństwa przewijały się przez jego myśli jak w kalejdoskopie. Niektóre z nich przesłał jej telepatycznie, aby pokazać, że nie jest mu smutno. Pomijając pewne fakty, szczenięce lata miło wspominał. - Pierwotna? Moje uszanowanie. - Uśmiechnął się przyjaźnie, wbijając w nią wesoły wzrok.

yuka - Mon-08-12 23:15:54

Yuka gwałtownie odwróciła się w stronę chłopaka. Nie wiedziała co się dzieję. W jej głowie gościły sceny, które nigdy nie miały miejsca w jej życiu. Przełknęła głośno ślinę. Zlękła ją siła jaką posiada czysto-krwisty wampir. - Jesteś naprawdę słodki kiedy mówisz o swoim dzieciństwie - powiedziała i lekko się uśmiechnęła. -Nie jestem wyjątkowa, więc nie musisz aż tak...oficjalnie się do mnie zwracać- Yuka nie wiedziała jakich słów użyć. Chwilę potem dziewczyna mimowolnie się uśmiechnęła. Z jednej strony była przerażona, a z drugiej ogarniał ją spokój. To tak jakby znów głos w jej głowie przemówił jej do rozumu. Nagle usłyszała dziwny dźwięk. Taki wydaje jej ulubiony zegar. - O, już tak późno - przeniosła wzrok na przedmiot stojący za chłopakiem. -Powinnam zdjąć już swój opatrunek - stwierdziła w myślach i powoli odwiązywała bandaż zakrywający jedno z jej oczu. Gdy już skończyła szybko wstała i tanecznym krokiem podeszła do lusterka obejrzeć twarz. Oglądała swoje nowe oko. Była pod wrażeniem, że tak szybko się zregenerowało. Wpatrywała się chwilę w swoje odbicie po czym uradowana wyciągnęła z kieszeni marynarki swoje "stare", zamrożone oko i zamieniła w pył. - Nie będzie już potrzebne - powiedziała po cichu po czym wróciła grzecznie na miejsce. Tym razem była już bardziej śmiała. Usiadła wygodnie i oparła się o poduszki. - Co jeszcze potrafisz? - zapytała. Była ciekawa jakie zdolności posiadają tacy jak on.

Nutty - Mon-08-12 23:41:45

Kiedy Yuka wstała, żeby przejrzeć się w lustrze, zielonowłosy cały czas podążał za nią wzrokiem. Podziwiał jej zgrabne ciało i taneczne ruchy. Skarcił się za to w myślach, ale nadal nie mógł odwrócić wzroku. Ta dziewczyna go intrygowała. Do niektórych z jej myśli nie miał żadnego dostępu, co go nieco irytowało, a za razem fascynowało. Była wyjątkowa i on to wiedział, mimo że ona sama tak nie uważała. Po chwili zajęła swoje miejsce, a on uśmiechnął się do niej lekko. - Oprócz czytania w myślach i telepatii, potrafię jeszcze się teleportować. Ale to nic specjalnego. - Wzruszył ramionami.

yuka - Tue-08-12 00:15:26

-Nawet tak nie mów - Yuka powiedziała i pomachała głową - to wyjątkowe umiejętności - ciągnęła. Chwilę potem już rozczesywała włosy palcami. Uśmiechnęła się delikatnie. - Ja nie posiadam tak specjalnych mocy - stwierdziła. - I nie wzruszaj ciągle tymi ramionami - powiedziała,a następnie położyła dłonie na jego barki i docisnęła tak aby już ich nie uniósł. Zarumieniła się lekko i zaraz potem zabrała ręce i położyła sobie na kolanach. - Przepraszam, nie chciałam - szybko się wytłumaczyła. Ostatnio jedyne co robiła to przytulała się do człowieka, więc w obecnej chwili myśli tylko o bliskim dotyku nawet gdy nie chce. Dziewczyna wzięła głęboki oddech i odsunęła się trochę od gościa.

Nutty - Tue-08-12 00:26:25

- Ja już do nich przywykłem, są częścią mnie. - Znowu chciał wzruszyć ramionami, ale dziewczyna skutecznie mu w tym przeszkodziła. Uśmiechnął się uroczo, a kiedy zabrała dłonie, jego uśmiech nieco zbladł. - Nic się nie stało. - Odpowiedział szybko. - Więc, jakie Ty masz zdolności?

yuka - Tue-08-12 00:40:52

-Mam tylko jedną umiejętność -powiedziała Yuka i przymknęła powieki. Wyciągnęła jedną dłoń przed siebie, a na niej najpierw błyszczał się mały kryształek, który później stał się dość dużym kawałkiem lodu w kształcie gwiazdki. - Potrafię tylko tworzyć różne przedmioty z lodu - dodała chwilę potem i znowu lekko się uśmiechnęła. Przez kilka minut trzymała gwiazdkę podrzucając ją co jakiś czas do góry i przyglądała się dokładnie oczom chłopaka. -Dlaczego są innego koloru? - zapytała i w tym samym momencie przedmiot wyślizgnął jej się z ręki i upadł na podłogę zostawiając po sobie tylko kilkaset malutkich kawałków lodu. Yuka nie zwróciła uwagi na to co się przed chwilą stało,lecz jednak trochę ją to zdziwiło. Jeszcze nie została wybita ze swojego rytmu na tyle aby coś wypadło jej z rąk. Zafascynowało ją to. Przysunęła się bliżej, tak, że od twarzy gościa dzieliło ją kilka centymetrów. Cały czas patrząc w jego oczy czekała na odpowiedź.

Nutty - Tue-08-12 00:55:33

Spojrzał na gwiazdkę, która pojawiła się w jej dłoni. Uśmiechnął się delikatnie. Nagle kawałek lodu upadł na ziemię. Rzucił przelotne spojrzenie na pył, który pozostał po gwieździe. Zaraz jednak przeniósł wzrok na oczy swojej towarzyszki, która zadała mu pytanie. - Mam tak od urodzenia. - Powiedział cicho, czując na swojej twarzy oddech dziewczyny. Uśmiechnął się łobuzersko, przetrzymując jej spojrzenie.

yuka - Tue-08-12 11:30:58

Yuka nie mogła oderwać wzroku od chłopaka. Była nim zafascynowana. Wzięła głęboki oddech, a w jej nozdrzach zagościł słodki zapach. Nie zbyt wiedział co powiedział do niej Nutty. Nie chcąc wyjść na idiotkę tylko przytaknęła słysząc, że chłopak skończył mówić. Zaraz potem kąciki jej ust uniosły się ku górze, a dłoń powędrowała na kolano gościa. Zauważyła to po dłuższej chwili, ale nie zabrała ręki. Miała nadzieję, że nie przeszkadza to jej nowemu przyjacielowi. Czuła się trochę niewierna wobec jej sąsiada, u którego spędziła ostatnio dość sporo czasu. Yuka nigdy nie była dobra w określaniu swoich uczuć. Tak naprawdę nie wiedziała, czy kocha człowieka. Mogła się tak zachowywać przez aniołka. Nie chciała myśleć już dalej o ostatnich wydarzeniach. Usta wykrzywiły jej się w grymas, a oczy posmutniały. Nagle wstała i podeszła do regalu z książkami. Wyciągnęła jedną ze starych lektur i wróciła na swoje miejsce. - Uwielbiam czytać - powiedziała cicho, a zaraz potem dodała - To moja ulubiona książka, zawsze poprawia mi humor - uśmiechnęła się delikatnie. Jej twarz znowu rozpromieniała. -Ty chyba też jesteś molem książkowym? - spytała i wskazała dłonią sporą wieżyczkę ustawioną z książek, która należała do chłopaka.

Nutty - Tue-08-12 13:04:22

Nutty wpatrywał się w żółte oczy dziewczyny. Nie mógł, a może raczej nie chciał, oderwać od nich wzroku. Już nawet nie próbował wniknąć w jej umysł. Była wyjątkowa, a on nie chciał iść na skróty. Ciekawy był, ile Yuka sama mu pokaże. Tym bardziej, że i tak nie mógł przebić się przez mur, który uniemożliwiał mu czytanie w jej myślach. Zrezygnował. Nagle poczuł dotyk jej dłoni na swoim kolanie. Zaskoczyło go to trochę. Mimo to, nic nie powiedział. Uśmiechnął się, a w jego oczach pojawił się przebiegły błysk. Po chwili jednak przyjemny dotyk zniknął, a wraz z nim dziewczyna. Odprowadził ją wzrokiem do regału z książkami. Kiedy Yuka wróciła na miejsce, chłopak przysunął się do niej bliżej, oglądając okładkę. Zerknął przelotnie na stos książek. - Ah.. tak. Uwielbiam czytać. Książkami karmię swoją duszę, jeśli można tak to nazwać.. - Westchnął. - Co to? - Postukał delikatnie w okładkę.

yuka - Tue-08-12 13:21:44

-To mój ulubiony gatunek -horror. Bohater przypomina mi kogoś i ... - przerwała i uśmiechnęła się delikatnie. -W sumie to nieważne - dodała trochę ciszej. - A ty masz jakiś ulubiony rodzaj czy czytasz wszystko co wpadnie Ci w ręce? - zapytała, a zaraz potem wstała i podeszła do stosiku książek, które chłopak przyniósł ze sobą. Kucnęła obok i zaczęła powoli przeglądać wszystkie układając obok nową wieżyczkę. Jedyne co było słychać to to jak szepcze sobie pod nosem. "Znam. Stara książka. " - wertując stwierdzała. Chwilkę potem w jej dłoniach znalazła się lektura, z którą jeszcze nie miała styczności. - Skąd ją masz? - zapytała zaciekawiona i jednocześnie czytała już prolog. Zaraz potem zwróciła wzrok w stronę chłopaka. Był czymś zamyślony. Nie wiedziała czy usłyszał jej pytanie, więc wstała i pochyliła się nad nim. - Hej.. -wyszeptała. Usta Yuki lekko się rozchyliły, a oczy zmrużyły.

Nutty - Tue-08-12 13:38:49

- Wszystko co mi wpadnie w ręce. - Uśmiechnął się lekko. Kiedy dziewczyna podeszła do stosiku książek, chłopak wbił wzrok w szklankę, stojącą na stoliku. Jego umysłem zawładnęły różne myśli. Obrazy przewijały się przed jego oczami. Wspomnienia? A może pragnienia? Nie był w stanie ich odróżnić. Z zamyślenia wyrwała go dopiero twarz wampirzycy. Powoli przeniósł zdezorientowany wrzok na żółte tęczówki dziewczyny. Zamrugał i zmarszczył brwi. - Hm.. przepraszam.. zamyśliłem się. - Szepnął i mimowolnie spojrzał na jej rozchylone wargi. Przełknął głośno ślinę i ponownie utkwił wzrok w jej oczach. - Mówiłaś coś? - Zapytał cicho.

yuka - Tue-08-12 13:59:14

Dziewczyna najpierw zmierzyła chłopaka wzrokiem, a następnie odpowiedziała na jego pytanie. - Nie, nic nie mówiłam. Yuka szybko wyprostowała się i odeszła kilka kroków do tyłu. Następnie zdjęła marynarkę i powiesiła ją na oparciu sofy. Spojrzała na swoją koszulę. Po chwili namysłu stwierdziła, że powinna się przebrać. -Wybacz, zaraz wracam - powiedziała i pomknęła w stronę sypialni. Tam, sprawnie zdjęła z siebie nienadające się już ciuchy i założyła coś w rodzaju mundurka. Podwinęła tylko rękawy koszuli i wkasała ją w spódniczkę. Tanecznym krokiem wstąpiła do salonu. Uśmiechnęła się delikatnie i przechyliła lekko głowę. Wyglądała jak gimnazjalistka, choć szkołę kończyła już milion razy, wtedy kiedy była taka potrzeba. Wiecznie młoda twarz rozpromieniała. Wory pod oczami nie były już tak widoczne jak na początku. Podeszła do sofy, na której chłopak siedział, a następnie położyła rękę na biodro. - Szkoda, że nie mam telewizora...Może nie było by tak cicho - stwierdziła i westchnęła głośno.

Nutty - Tue-08-12 14:10:17

Skinął głową, a dziewczyna wyszła. Kiedy jej nie było, wypił do końca swój napój. Wkrótce jednak Yuka się pojawiła, wchodząc do pokoju typowym dla niej krokiem. Wyglądała bardzo ładnie w swoim nowym stroju, co musiał przyznać. - To może się gdzieś przejdziemy? - Zapytał radośnie.

yuka - Tue-08-12 14:32:59

-Tak, wspaniały pomysł - powiedziała, a zaraz potem dodała - a gdzie chcesz iść? Dziewczyna uniosła głowę do góry i ślepo wbiła wzrok w sufit. Przez chwilę tak stała i machała sukienką. Nie miała żadnego pomysłu gdzie mogliby iść, co robić. - W sumie świeże powietrze by mi się przydało - stwierdziła po namyśle. Potrząsnęła głową i zmieniła obiekt, na który patrzy. Teraz przyglądała się znowu chłopakowi. Przeczesała szybkim ruchem dłoni swoje włosy i podeszła bliżej do Nuttiego. Ustała nad nim i czekała na jakąś propozycję.

Nutty - Tue-08-12 14:45:19

Zamyślił się na moment. Pamiętał, że w recepcji widział folder z tutejszymi atrakcjami. Nagle wpadł na całkiem dobry (przynajmniej według niego) pomysł. - Co powiesz na przechadzkę nad stawem? - Zapytał, zerkając na nią wesołym wzrokiem. - Jeśli chcesz, później możemy iść do wesołego miasteczka.. albo zmienimy tę kolejność, hm? - Siedział na sofie, czekając na odpowiedź dziewczyny.

yuka - Tue-08-12 15:22:03

-Może być - dziewczyna lekko się speszyła. Nigdy nic ją nie bawiło. Była jak małe, rozpieszczone dziecko. -Więc chodźmy - zawołała radośnie i wyciągnęła rękę w stronę chłopaka. Nie chciała by widział jej brak entuzjazmu. Z jednej strony było to dla niej coś nowego. Nigdy nie zapuszczała się w miejsca gdzie przebywa dużo ludzi. Zawsze bała się, że nie da rady się opanować. Uśmiechnęła się sztucznie. - Byłeś już tam kiedyś? -zapytała od niechcenia i zwróciła wzrok w stronę drewnianych drzwi.

Nutty - Tue-08-12 15:41:34

Widział po oczach dziewczyny, że pomysł niezbyt przypadł jej do gustu. Mimo to wstał i ujął delikatnie dłoń Yuki. - Jak byłem dzieckiem, często wymykałem się do wesołego miasteczka. - Uśmiechnął się i pociągnął ją lekko w kierunku drzwi.

yuka - Tue-08-12 15:48:45

-Ja nie miałam jako takiego dzieciństwa-powiedziała i ruszyła w kierunku drzwi. Otworzyła je szybkim ruchem, przepuściła chłopaka przodem i zatrzasnęła je za sobą. - Więc prowadź - rzekła i uśmiechnęła się pokazując przy tym swoje śnieżnobiałe kły.

yuka - Sun-08-12 23:20:01

Po długiej nieobecności Yuka znowu ustała przed drzwiami swojego mieszkania. Pociągnęła za klamkę i szybko wślizgnęła do środka. Rozejrzała się dookoła. Wszystko było na swoim miejscu, tak jak to zostawiła. Usiadła pod ścianą, podkuliła nogi i oparła głowę o kolana. Spojrzała kątem oka na jasnobrązowe drewno. W pewnym momencie zacisnęła rękę w piąstkę, a na drzwiach pojawiły się najpierw małe kryształki, potem cały kawał lodu, który rozprzestrzeniał się i zamrażał powoli ściany, meble i podłogę. Temperatura gwałtownie spadła. Yuu zdjęła swoje buty i rzuciła gdzieś na środek. Mogłaby teraz jeździć na łyżwach po całym mieszkaniu. Wbiła wzrok w podłoże. Trzęsła się z zimna, nawet dla niej temperatura była za niska. Przetarła dłonią oczka, a następnie je przymknęła. -Jest dobrze - wmówiła sobie i oparła podbródek o nadgarstek. Siedziała tak przez jakieś kilka godzin, aż w końcu wstała i podeszła do stosu książek, które zostawił u niej przyjaciel. Uśmiechnęła się delikatnie, a cały lód zamienił się w pył. Momentalnie poprawił jej się humor. Usiadła po turecku i zaczęła dokładnie przeglądać lektury. Kiedy już skończyła zwróciła wzrok na okno. Na zewnątrz nie było już ciemno. Promienie słońca wpadały do mieszkania Yuu. Podniosła się z podłogi i pomknęła w stronę łazienki. Wzięła szybki prysznic. Gdy już się owinęła ręcznikiem i rozczesała włosy tanecznym krokiem wyszła z  pomieszczenia i skierowała się do sypialni. Poszperała przez chwilę w szafach w poszukiwaniu jakiś ciuchów, które mogłaby dzisiaj założyć. Po chwili wyciągnęła jeden ze swoich ulubionych kompletów - czerwono-granatowa koszula w kratę, krótkie spodenki i czerwone trampki. Ubrała się niemal od razu, a zaraz potem zabrała za suszenie głowy. Kiedy już zrobiła wszystko co miała zrobić, chwyciła czarne nerdy i spojrzała na zegar. Wszystkie te czynności zajęły jej dość dużo czasu. Sama aż się zdziwiła. Było już koło dziewiątej. Jeszcze raz podeszła do wieżyczki z ksiąg. Westchnęła cicho. "Przydałoby się je odnieść do właściciela"- pomyślała i wzięła je wszystkie w ręce. Ledwo złapała za klakę. Po drodze prawie się przewróciła. Zamknęła drzwi z kopa i podążyła w stronę pokoju nr 4.

yuka - Thu-08-12 00:36:05

Po krótkim czasie Yuu znowu stała przed drzwiami pokoju numer 13. Uśmiechnęła się delikatnie i wyciągneła kluczyk z kieszeni spodni. Sprawnie umieściła go w zamku i szybko przekręciła. W międzyczasie odpowiedziała na pytanie stojącego tóż obok chłopaka. -Nie bądź taki niecierpliwy- prychnęła i pchnęła drzwi. Złapała Kise za ręke i przeprowadziła przez cały salon zmierzając w stronę białych drzwi. Kiedy je otworzyła ich oczą ukazał się nie mały pokoik , na którego środku stał biały fortepian. Ściany były pomalowane pastelowym błękitem. W pomieszczenui znajdowały się też regały na książki i barek. Yuu tanecznym krokiem podeszła do jedej z nich i wyciągneła plik papierów. Nuty, tak to były nuty. Usiadła wygodnie na krzesełku przed fortepianem, położyła nutki na podpurce i zaczęła grać. Po krótkim czasie  przerwała i wstała z miejsca. Podeszła Nuttiego od tyłu i pchnęła w strone instrumentu. -Usiądź- nakazała. Kiedy chłopak wypełnł jej polecenie oparła klatkę piersiową na jego plecach i wyjżała zza ramienia. -To jest środkowe c-  pokazała jeden z klawiszy. - dalej jest d,e,f,g,a,h i znowu c- tłumaczyła przyciskając każdy po kolei. Kiedy skończyła mówić uśmiechnęła się delikatnie i usiadła obok przyjaciela. Powoli zaczynała grać czekając na chłopaka. Szybko robił postępy albo po prostu ukrył przed nią fakt, że potrafi grać. W pewnym momencie przestała i przytuliła towarzysza przymykając jednocześnie powieki. -Ślicznie- wyszetała. Była pod wrażeniem. "Chociaż to ja miałam to robić".

Nutty - Thu-08-12 01:02:18

Kiedy dziewczyna prowadziła chłopaka do jakiegoś nieznanego mu wcześniej pokoju, on spokojnie rozglądał się po pomieszczeniu, uśmiechając się pod nosem. "Sypialnia? Tak szybko?" - pomyślał sobie, szczerząc się do samego siebie. Bądź co bądź, ale to mogło dziwnie wyglądać. Nutty jednak się tym nie przejmował, zboczone myśli panowały nad jego umysłem. Zdecydowanie, miał dzisiaj za dobry humor. Jedynym problemem było to, że nie wiedział skąd od się wziął. Ale cóż, mniejsza. Dziewczyna otwierając białe drzwi, zniweczyła wszelkie plany Kise. Jego uśmiech nieco zbladł, ale nie zszedł z jego twarzy całkowicie. W końcu na środku dużego pokoju stał fortepian. I to nie byle jaki fortepian. Chłopak nigdy nikomu się tym nie chwalił, ale potrafił grać na fortepianie, toteż kiedy przyjaciółka usadziła go przed klawiszami, pozornie oswajał się z 'całkowicie nowym' dla niego instrumentem. Jak zawsze, chciał dać się wykazać Yuce, no bo dlaczego by nie? Z początku nieśmiało naśladował jej ruchy, ale po chwili grał z nią ramię w ramię. Cudowna muzyka wypełniała mieszkanie. Grali tak razem przez jakiś czas, aż w końcu w pokoju rozbrzmiał ostatni dźwięk jakiegoś preludium. - Tak, cudownie. Masz talent. - odpowiedział równie cicho i wtulił w siebie przyjaciółkę. - Zagrasz coś dla mnie sama? - zapytał skromnie, uśmiechając się przy tym delikatnie. Nie czekając na odpowiedź Yuki, powoli wstał z miejsca i stanął pod ścianą. Skrzyżował ręce na piersi i wbił uważny wzrok w wampirzycę. - No dalej. - zachęcił ją do gry. Nie chciał ograniczać jej możliwości. Poza tym ciekaw był, co kryje w swojej duszy jego urocza towarzyszka.

yuka - Thu-08-12 01:20:56

-Ale- zaczęła mówić powoli- ja nie znam żadnej wesołej piosenki- dodała po chwili i skrzywiła się. Zaraz po tym odwróciła się tyłem do instrumentu wcześniej zabierając z niego makulature. Dokładnie ją przeglądała w poszukiwaniu czegoś specjalnego. W pewnym momencie zatrzepotała rzęsami z niedowierzania. -Znalazłam- powiedziała cicho i z uśmiechem na usta obrkręciła się o 180 stopni. Grała jakąś dość popularną piosenke, lepszej nie mogła znaleźć. Delikatnie dotykała klawiszy i kątem oka obserwowała chłopaka. Kiedy już skończyła wstała szybko i podeszła pewnym krokim do Kise. -Podobało Ci się?- zapytała nieśmiało i uroczo uśmiechnęła. Po chwili odwróciła się na pięcie i splotła dłonie z tyłu. Przechyliła lekko głowę w bok nadal lustrując twarz przyjaciela. - No chodź- powiedziała z litością i ruszyła w stronę drzwi.

Nutty - Thu-08-12 01:33:31

Kise wsłuchiwał się w melodię. Nie musiała wcale być wesoła, miała być po prostu zagrana przez Yukę. Tak czy owak, podobało się mu. A na dowód tego, zaklaskał energicznie w dłonie, kiedy dziewczyna skończyła swój występ. Uśmiechnął się do niej pogodnie. - Cudownie. - stwierdził z szacunkiem. - Ale dokąd? - zapytał niepewnie i ruszył spokojnie za wampirzycą. Przecież nie mógł zostać tutaj sam. Przed zniknięciem za białymi drzwiami, spojrzał jeszcze raz z utęsknieniem na fortepian, uśmiechając się do siebie.

yuka - Thu-08-12 02:00:02

-Jeśli chcesz zostawie was samych- powiedziała widząc twarz chłopaka i parsknęła śmiechem. Kiedy już się uspokoiła odwróciła się przodem do towarzysza. -A gdzie chcesz?- spytała. Uśmiechnęła się sama do siebie i weszła do sąsiedniego pokoju. Tam również dominowały jasne kolory. Wielkie łóżko stało mniej więcej na środku pomieszczenia. Po prawej stronie była otwarta na oścież szafa, a na podłodze porozrzucane były ubrania Yuu. Dziewczyna przegryzła wargę i zawstydziła się lekko. -Przepraszam za bałagan- wymamrotała pod nosem. Złapała Kise mocno za ręke i pociągnęła w strone  posłania. Usiadła wygodnie na materacu i przyglądała się Nuttiemu. Jej oczy rozpromieniały. -Szkoda, że nie widzisz teraz swojej miny- powiedziała rozbawiona i przeczesała dłonią włosy. - Powinnam tu ogarnąć, gomen- stwierdziła i uśmiechnęła przepraszająco machając przy tym nogami jak małe dziecko.

Nutty - Thu-08-12 02:27:13

Nutty nic nie odpowiedział. Uśmiechnął się tylko przebiegle. Koniec końców i tak trafili do sypialni dziewczyny. Nie, żeby mu to przeszkadzało. Wręcz przeciwnie - taką miał nadzieję. Obrzucił ciekawym wzrokiem pokój. Jakoś nieszczególnie zwrócił uwagę na lekki bałagan. Po chwili, chłopak za sprawą Yuki usiadł obok niej, a na jego twarzy pojawił się łobuzerski uśmiech. Zaraz jednak jego mina zrzedła. Ściągnął brwi, zastanawiając się, co dziewczyna miała na myśli. - Ale jaka znowu mina? - zapytał, jakby nie do końca wiedząc, o co jej chodziło. Po chwili znowu się uśmiechał. - To nic. Nie przejmuj się tak. - zapewnił i mrugnął do Yuu. Nagle coś szczególnego przykuło uwagę Kise. - A to co? - zapytał, sięgając po pluszowego misia. Przyglądał mu się uważnie z zadziornym uśmieszkiem, czającym się na jego ustach.

yuka - Thu-08-12 02:40:36

Na policzkach Yuu niemal od razu zakwitł rumieniec. -T-to moje  - wyjąkała zabierając pluszaka z rąk  chłopaka. Przytuliła się do niego mocno zaponinając o bożym świecie. Zaraz potem odłożyła go na swoje miejsce. Spojrzała na Kise. Kąciki  jej ust lekko się uniosły. -To prezent- wytłumaczyła się szybko. Jej uśmiech po chwili nieco zbladł. - Dzisiaj też mnie zostawisz- zapytała nagle zmieniając temat. Zaśmiała się cicho odwracając wzrok. -Później będę musiała znaleźć portfel- dodała po chwili - o ile chcesz iść ze na te zakupy.

Nutty - Thu-08-12 12:36:27

Uroczy misiek, naprawdę. On też w dzieciństwie miał misia. Ale nie roztrząsajmy już tematu pluszaków. Z zamyślenia wyrwało go pytanie Yuki. Skrzywił się lekko. - Nie, nie mam tego w planach. A na zakupy możemy iść, jeśli oczywiście Ty będziesz miała na to ochotę. - Uśmiechnął się łagodnie. Sam potrzebował kupić parę rzeczy, więc nie widział problemu w chodzeniu po sklepach. - A co teraz chciałabyś robić? - zapytał z zaciekawieniem. Oczy mu błyszczały i nie mógł zgonić z twarzy zadziornego uśmieszku.

yuka - Thu-08-12 13:05:03

Dziewczyna przymknęła powieki i uruchomiła swoje szare komórki. Wzięła głęboki wdech. - Ja chceeeeeee-zastanawiała się w połowie zdania. Otworzyła oczy i spojrzała na przyjaciela. W sumie nie miała za dużo pomysłów. W jej mieszkaniu także nie było dużo atrakcji. Wygięła usta w grymasie i rzuciła do tyłu, na miękką, pierzastą pościel. -Muszę kupić sobie jakąś nową koszulę - pomyślała głośno, a zaraz potem wróciła do tego co mogliby razem porobić. -Rób co chcesz - wydusiła z siebie z trudnością i spłonęła rumieńcem przechylając głowę w bok. Wcześniej już widziała te jego spojrzenie, uśmieszki, zanim weszli do pokoju, był przecież rozczarowany widokiem instrumentu. Łatwo cię było rozgryźć.

Nutty - Fri-08-12 09:25:39

Nutty wbił wzrok w podłogę, zastanawiając się nad czymś. Po chwili jednak przeniósł wzrok z powrotem na Yuu. - Mam pomysł. Chodźmy najpierw kupić Ci tą koszulę i co tam jeszcze chcesz - przecież wiedział, że na jednym sklepie się nie skończy - a później wrócimy tutaj, albo pójdziemy do mnie - zaproponował, przyglądając się dziewczynie. Zaraz potem dodał - Jeśli chcesz, oczywiście. - Zerknął na swój strój. W przejawie lenistwa nie ubrał żadnej koszulki, a w samej bluzie nie mógł przecież pokazać się ludziom. A przynajmniej nie na trzeźwo. Ponownie przeniósł wzrok na Yuu i zapytał - Nie miałabyś nic przeciwko, gdybym zniknął na momencik? - Nie żartował. Naprawdę chciał zniknąć. Byłoby to o wiele szybsze, niż normalne przejście do swojego pokoju.

yuka - Fri-08-12 14:25:36

-Tak, chce-powiedziała cicho podnosząc się powoli do siadu. Spojrzała na ścianę, potem przeniosła wzrok na podłogę, a na koniec na gościa. Patrzyła na niego chwilę wsłuchując się w to co do niej mówi. - Jeśli musisz. Yuu przymknęła powieki, a kiedy je otworzyła była już sama. Zaczesała włosy do tyłu i podniosła się z łóżka. Rozejrzała się po pokoju i pokręciła głową. "Jaki pierdolnik" pomyślała tylko i od razu zabrała się do zbierania ubrań. Złożyła je wszystkie w błyskawicznym tempie i wrzuciła do szafki. Po tym wszystkim usiadła na krzesełku, przy swojej toaletce. Przyjrzała się sobie dokładnie po czym chwyciła za ozdobny uchwyt od szuflady. Jedną ręką grzebała w poszukiwaniu jakiś kosmetyków, a drugą zdjęła z nosa nerdy. Po krótkich poszukiwaniach natrafiła na jakiś drogi puder, którego nigdy wcześniej nie używała, tusz do rzęs i błyszczyk. Ponownie zaczesała wchodzące w oczy kosmyki włosów i zaczęła się poprawiać. Delikatnie się przypudrowała, a potem zajęła tuszowaniem. Była tym tak pochłonięta, że nie zwracała uwagi na to co dzieję się na około. Ktoś mógłby wejść, ograbić ze wszystkiego i wyjść, a najprawdopodobniej by tego nie zauważyła. Ostrożnie używała szczoteczki od maskary. Kiedy już skończyła, przejechała błyszczykiem po ustach, który zaraz i tak zostanie zlizany. Odłożyła z powrotem kosmetyki do szufladki i po raz kolejny patrzyła na swoje odbicie. Uśmiechnęła się sztucznie. -Nawet to nic nie daje - pomyślała głośno nie widząc żadnej różnicy. Jeszcze raz zarzuciła na nos swoje ukochane, czarne okularki i westchnęła cicho opierając podbródek od dłoń.

Nutty - Fri-08-12 20:35:47

Chłopak uśmiechnął się lekko i zniknął. Nie było go dosłownie kilka minut. Niepostrzeżenie ponownie pojawił się w pokoju Yuki, która siedziała przy zdobionej toaletce. Sprytnie usiadł w takim miejscu, aby nie odbijać się w lustrze. Chciał pozostać niezauważony. Przyglądał się dziewczynie ze swojego kącika. Nie rozumiał, po co to wszystko robi. No cóż, kobiety. Wszystko robią po swojemu. Myśl dziewczyny nie spodobała się Kise, więc nagle pojawił się tuż za nią i ucałował ją w szyję. I tak jesteś wyjątkowa. - pomyślał i spojrzał na jej odbicie w lustrze.
- Gotowa? - zapytał cicho z zadziornym uśmieszkiem na ustach. Tak, zdecydowanie była to nieodłączna cecha Nuttiego.

yuka - Fri-08-12 21:55:11

Dziewczyna prawie spadła z taboretu kiedy poczuła dotyk ust Kise. -N-nie strasz m-mnie- wyjąkała opierając głowę na chłopaku. Podniosła się szybko. -Tak-odpowiedziała bez namysłu i zaraz dodała- chyba. Uśmiechnęła się znacząco i znowu otworzyła szuflade. Wyciągnęła z niej swój czarny portfel z logo batmana. Może to głupie, ale ma co do tego filmu sentyment. Przeniosła wzrok na Nuttiego. -Jakk długo w ogóle tu byłeś? - zapytała troche poddenerwowana. Ceni sobie prywatność chociaż jemu mogłaby to wybaczyć. Skierowała się w kierunku wyjścia ciągnąc przyjaciela za ręke. Kiedy już wydostali się z mieszkania Yuu, dziewczyna zamkneła drzwi na klucz. Po chwili zniknęła z hotelowego korytarza i znalazła się na ścieżce prowadzącej do sklepu.

Nutty - Fri-08-12 22:23:56

Nutty zaśmiał się cicho, widząc reakcję dziewczyny. - Przepraszam. - mruknął cicho. I odsunął się parę kroków do tyłu, kiedy Yuka wstała. Mimowolnie obrzucił ciekawskim wzrokiem przedmiot, który trzymała wampirzyca. Uśmiechnął się do siebie, widząc na czarnym portfeliku logo z kreskówki. O gustach się nie dyskutuje, a poza tym absolutnie mu to nie przeszkadzało. Skupił się na oczach dziewczyny, słysząc jej pytanie, a kąciki jego ust delikatnie się uniosły. - Wystarczająco, żeby w ciszy się na Ciebie napatrzeć - powiedział typowym dla niego, czarującym tonem głosu, a wówczas jego uśmiech lekko się powiększył. Złapał Yuu za jej drobną dłoń i razem wyszli z mieszkania. Niebawem znaleźli się przed drzwiami wejściowymi do hotelu, a następnie skierowali się na ścieżkę, która prowadziła do jakiegoś sklepu. Chłopak poklepał wolną ręką jedną ze swoich kieszeni w poszukiwaniu portfela. Całe szczęście jeszcze go nie zgubił. Zadowolony z tego faktu pozwolił Yuce prowadzić się na zakupy.

Oтeли Рингвуд