Emily - Tue-08-12 16:58:51

http://www.pytanieomieszkanie.pl/uploads/zdjecia/barlinek_las_elfow.jpg

Emily - Tue-08-12 17:03:48

Gdy tylko weszła do pokoju , odrazu rozpakowała swoje walizki . Usiadła na nie wielkim łóżku , i westchneła.
- Jak tu jest pięknie , tak słodko .
Uśmiechneła się szeroko , wstała i poszła do łazienki gdzie znalazła malutką konewke z narysowanym kwiatem . Nalała do niej zimnej wody . Chodziła po wszystkich pomieszczeniach i podlewała wszystkie roślinki.
Otwiera okna oraz nuci sobie pod nosem .

Samuel - Sat-08-12 23:25:29

Drzwi do pokoju otworzyły się na rozcież i wpadł do środka Samar! Stanął w pokoju i się rozejrzał. E... Zdziwił się. Gdy tylko zobaczył ten słodki pokoik, to jak to się mówi... Kopara mu opadła, i to dosłownie. Jego usta otworzyły się z zaskoczenia i wybałuszył oczy. Przeżył szok. Wszedł dalej do pokoju i zamknął za sobą drzwi, zamykając usta. No trudno, najwyżej tu pomieszka. Albo na tym kluczyku jest zły numer, albo on pomylił pokoje. Raczej to drugie, rzecz nieunikniona. Zapewne mieszkała tu już jakaś osoba, tak na pewno dziewczyna. Bo było  tu po prostu słodko. No, ale trudno. Podszedł do łóżka i się na nim położył, podkładając pod głowę ręce. Lubił tak leżeć, nie jego wina. Oj, na pewno owa mieszkanka tego mieszkania się nie zdziwi, gdy zobaczy blondaska na swoim łóżku, no wiecie - bywa. Na jej szczęście, nie był pedofilem, ani gwałcicielem... Więc spokojna głowa, dziewczyna przeżyje, nic jej nie będzie i dziewictwa poprzez gwałt nie straci, jeżeli oczywiście była jeszcze dziewicą, w co wątpił szczerze mówiąc, bo mało teraz dziewcząt od piętnastu lat było dziewicami. Fajnie! Jak to się mówi "takiego ciała, która by nie brała", albo "dla takiej laski, to oklaski". Nie, zdecydowanie. Z problemem przychodziło mu wymyślanie frazeologizmów, więc się lepiej nie będzie nad tym głowił.

Emily - Sat-08-12 23:32:33

Gdy już skończyła weszła do swojego pokoju , spojrzała na chłopaka który leżał wygodnie na jej łóżku . Trochę się zdziwiła przecież nie było mowy że będzie miała lokatora a dotego mężczyzne , zarumieniła się.
- H-Hej ? Co robisz w moim pokoju ?
Podeszła do łóżka i oparła się o nie.

Samuel - Sat-08-12 23:48:07

Słysząc czyjeś kroki, odwrócił mechanicznie głowę w stronę źródła owych dźwięków. No i ujrzał dziewczynę o długich, jasnych włosach. Zmierzył ją nachalnym spojrzeniem od góry do dołu i z powrotem. No, ona była śliczna  i urocza! Chłopak zmienił pozycję na siedzącą i przekręcił głowę lekko w prawo.
- Eee... No co ja tu robię? Zdawało mi się, że to mój pokój... Ale najwidoczniej się pomyliłem. Tak, czy inaczej tu jest wygodnie.
Stwierdził po chwili konsternacji, a kąciki jego ust lekko się uniosły. Rozejrzał się z uwagą po pokoju, obserwując badawczo każdy przedmiot. Po chwili wbił spojrzenie znowu w dziewczynę.
- I ładnie także.
Dodał, po czym się przeciągnął i usiadł na brzegu łóżka.
- Tak w ogóle, Samar jestem.
Przedstawił się, po czym uśmiechnął lekko zadziornie i przejechał dłonią po policzku dziewczyny.
- A dodatkowo, Ty się ślicznie rumienisz i dodajesz temu pokojowi jeszcze większego uroku...
Bajerował? Kręcił? Nie, chciał być po prostu szarmancki. Rzadko to się zdarzało. Zresztą... Skoro ona traktowała go normalnie, jak człowieka to i on ją tak traktował. Dopóki dziewczę nie zacznie się sprzeczać, wyzywać go, kopać, gryźć, drapać i nie wiem co tam jeszcze, to i on nie zmieni swojego obecnego zachowania. A jak Ona zmieni, to i On. Kijek za nożyk, nożyk za piłę.. Że tak to ujmę.

Emily - Sat-08-12 23:53:06

Dziękuje... -Kiedy chłopak pogłaskał ją po policzku przeszły ją dreszcze, ale nic sobie z tego nie zrobiła, jedynie uśmiechneła się uroczo do chłopaka - Jestem Emily, widzę że się dopiero wprowadziłeś . - Zaśmiała się -

Samuel - Sun-08-12 00:07:01

Zabrał dłoń z policzka dziewczyny. Uśmiechnął się delikatnie, widząc reakcje Emily na jego dotyk. No tak, rzadko kiedy można doznać takiego chłodu, aczkolwiek... Bywają żywe istoty, które mają zimne ręce. Przymknął oczy i wzruszył niby to obojętnie ramionami.
- Ależ nie masz za co dziękować.
Stwierdził po jakiejś minucie, słuchając uważnie dziewczyny, która właśnie mu się przedstawiła.
- Emily...
Powtórzył po cichu jej imię, spuszczając wzrok na podłogę z miną taką, jakby się nad czymś zastanawiał. Ale nie, nie myślał o niczym. Próbował zapamiętać imię dziewczyny, u niego było kiepsko z pamięcią, więc proszę mu wybaczyć jeżeli zamiast "Emily", powie na przykład "Lily". No bywa. Po chwili podniósł wzrok.
- Sweet Emmeline ! Jak uroczo. W takim razie... Miło mi Cię.. Poznać.
Powiedział tym razem z nonszalanckim i lekko psychopatycznym uśmiechem na ustach. Nie, nie. Nie knuł niczego strasznego i nie miał żadnego planu. Ba, nawet mu się myśleć nie chciało... W tej chwili.

Emily - Sun-08-12 00:13:20

zaśmiała się, chłopak wydawał jej się zabawny. Nie czuła się przy nim dziwnie , trochę tak jak by znała go dość długo. Spojrzała na chłopaka , miał blond włosy był o wiele większy od Emily . Przechyliła głowe do góry aby spojrzeć mu w oczy . - -Mi Ciebie również . - Uśmiechneła się ponownie do chłopaka .

Samuel - Sun-08-12 00:32:04

Zabawny? Wow, szybki awans. Emily była pierwszą osobą, która sądziła iż Samar był zabawny. Znaczy, miał to swoje "lekko" chamowate poczucie humoru i na ogół jego złośliwe komentarze i żarty śmieszne były tylko dla niego. No, ale w końcu to też jakieś poczucie humoru... Może trochę inne, no ale zawsze jakieś. Na sam początek to i to było dobre. Opuścił nieco głowę, by dziewczyna miała lepszy widok, po czym podniósł się z łóżka i stanął przed nią. No to niech teraz główkę pozadziera!
- Ile Ty masz wzrostu...?
Zapytał zdziwiony, patrząc na nią z góry. No spodziewał się tego, że będzie niska. Ale no... Nie myślał, że aż tak bardzo! Ale dobra, można wybaczyć. W końcu niskie dziewczyny były bardziej słodkie i ponętne. Znaczy... Nie, że mam coś do tych wysokich... No, ale wiadomo. Niskiej dziewczynie ślicznie jest w butach na obcasie, a taka wysoka... Ze 187cm na 12cm szpilce? O fuj, ja podziękuję. Nie no.. Okej, żyrafy są fajne, ale bez przesady... Umiar musi być!

Emily - Sun-08-12 00:38:13

Spojrzała na niego , był o wiele większy kiedy stał , odchyliła głowe . Był strasznie wysoki , może dlatego że ona była bardzo niska .
- Ja  ? 158....  -
Powiedziała cicho , westchneła . Każdy się naogół śmiał z jej wzrostu , ale ona się tym nie przejmowała. Podobno niskie dziewczyny fajnie się przytula . Ale chłopak wydawał siędość przyjazny więc wiedziałą że nic jej nie grozi . Uśmiechneła się łagodnie .

Samuel - Sun-08-12 00:52:17

No niestety. Nie każdy został obdarowany wzrostem. Ale to przecież nic złego, no nie? On nie miał zamiaru śmiać się z jej wzrostu, bo najzwyczajniej w świecie... Nie bawiło go to. Nie było w tym nic śmiesznego. Zresztą... Przy niskich dziewczynach chłopcy mogli czuć się bardziej męsko i mogli wykazywać się swoją odpowiedzialnością, a to dobrze. Bo rzadko kiedy mogli się wykazać tymi cechami. Chłopak odetchnął i poruszył ręką, która za chwilę spoczęła na głowie dziewczyny.
- Ej no... To urocza miara! Przecież ze swoim wzrostem i wagą miałabyś szansę na bycie modelką! No bo zapewne zbyt dużo również nie ważysz.
Tak, to miały być słowa pocieszenia skierowane do dziewczyny. Przynajmniej według Samuela... Nie  był zbyt dobry w pocieszaniu, ani prawieniu komplementów.
- W sumie to... Chciałem ci powiedzieć coś miłego, ale nic mi nie przychodzi do głowy...
Dodał, przejeżdżając drugą ręką po tyle swoich włosów.

Emily - Sun-08-12 00:59:54

zarumieniła się , spojrzała na niego. To było takie miłe że chciał ją pocieszyć . Uśmiechneła się do niego uroczo , zaczesała pasmo swoich blond loków za uszko. Ciągle go obserwóje , czuła że jest wampirem , i nie dlatego że biło od niego niesamowite zimno . Poprostu to wiedziała . Usiadła na swoim łóżku , i wzieła na kolana białego misia z różową kokardą . - D-Dziękuje . - powiedziała cicho .

Samuel - Sun-08-12 11:12:57

No, on był Wampirem. Ona Animagiem. Miała szczęście, że nie Wilkołakiem... No bo w końcu powiadają iż Wilkołaki to odwieczni wrogowie Wampirów. No, ale to prawda! Więc nie ma co się nawet sprzeczać w tej kwestii. Obserwował uważni dziewczynę.
- A Ty jesteś... Animagiem, czyż nie?
Zapytał zaintrygowany. Nie powie jej tego prosto z mostu. W tej sytuacji należało się trzymać teorii " wszystko małymi kroczkami". Jeszcze by się Emily speszyła, albo coś takiego.. Chyba, że O uważał ją za zbyt delikatną. Ale nie jego wina iż sprawiała wrażenie takiej osoby, tak? No właśnie.

Emily - Sun-08-12 18:28:36

Zaśmiała się uroczo, i przytakneła - Zgadza się ! - spojrzała na niego - A no właśnie jaki masz numer pokoju ? - Wkońcu chciała wiedzieć czy to pomyłka czy będzie miała lokatora.

Samuel - Sun-08-12 20:05:12

Samar w tym czasie nie spuszczał spojrzenia z dziewczyny, co jakiś czas zamrugał tylko oczami żeby nie sprawiał wrażenia osoby nieobecnej.
- No więc cieszę się niezmiernie, że się nie pomyliłem w tej kwestii...
Wymamrotał, po czym splótł ręce na plecach przechylając się do przodu i uśmiechając zadziornie. Mhm, zastanówmy się. Rozerwać się trochę, czy po prostu powiedzieć prawdę? Nie tym razem.
- A co dostanę w zamian za tą informację?
Zapytał uśmiechając się wrednie. Rzadko kiedy poświęcał komuś tak dużo uwagi, jak tej dziewczynie. Ot, skoro wytrzymała z Samarem tyle czasu to czemu by jej troszkę nie pomęczyć? Chyba nie będzie miała mu tego bardzo za złe, czyż nie? A może jednak? Dopóki nie spróbuje, to nie będzie wiedział.
- Więc jak?
Dodał w przedziale dosłownie dwóch minutek.

Emily - Sun-08-12 20:18:31

Zarumieniła się słysząc pytanie chłopaka , przecież może zostać nic się nie stanie tyle że spać będzie na kanapie . Westchneła cicho , nie przeszkadzało jej obecność chłopaka wkońcu wytrzymała z Ichiro a Samuel był poprostu ciekawy. Więc co jej szkodzi. Zaśmiała się uroczo - No niewiem, ale lizaki są dla mnie. - Spojrzała na niego, wiedziała że cały czas na nią patrzy.

Samuel - Sun-08-12 20:36:38

Który to już raz Emily się zarumieniła? Chyba trzeci, albo czwarty. Sam już nie wiedział, mylące to było. Proszę proszę, jaka wstydliwa. Taka delikatna i dziewczęca... Samar takie lubił. Tak samo jak takich chłopców. Takie typowe uke.
- Noo... Czyli wychodzi na to, że śpię tutaj u Ciebie. Co Ty na to? Tylko dzisiaj.
Zarządził. Samuel sam ustalił i się tego trzymajmy. Chyba, że dziewczyna się na niego prędzej zdenerwuje i wywali go na kopach za drzwi. Wtedy pójdzie do swojego pokoju, albo podręczy kogoś innego... Bo to też jakieś wyjście.
- Co o tym myślisz?
Zapytał, siadając na kanapie. Rozgości się. Może to troszkę chamowate z jego strony... Ale nic na to nie poradzi. Rozłożył ręce po bokach kanapy i usiadł w rozkroku, obserwując dziewczynę z łobuzerskim uśmiechem.

Emily - Sun-08-12 20:48:27

Spojrzała na niego, myśli czy ma się zgodzić aby u niej spał. Przecież go za bardzo nie zna, ale wydawał się przyjazny więc uśmiechneła się tylko - czemu nie. -Przytakneła mu, widziała że czuje się u niej dość swobodnie. A może coś mu da do picia . Nawet nie spytała. - Może czegoś się napijesz ? - Nie wiadomo co lubi a miała tylko wodę truskawkową i herbatę z czerwonych owoców. Może nie jest źle.

Samuel - Sun-08-12 21:05:31

Dał jej chwilę na zastanowienie się. Zaczął wygwizdywać jakąś znaną na ogół ludziom melodie. Ba "Wlazł kotek na płotek". No jak fajnie, chłopak ma zagwarantowany nocleg. Uśmiechnął się triumfalnie, po czym klasnął w dłonie i gwizdnął z uznaniem.
- No widzę, że potrafisz szybko podejmować decyzję... To dobrze.
Mruknął, po czym uśmiechnął się, pokazując rządek białych, równych zębów. No, może prócz dwóch wydłużonych kłów. Owszem, czuł się bardzo swobodnie. Może nawet aż za bardzo, no ale kto by się tym przejmował. Słysząc propozycję dziewczyny, podrapał się po tyle głowy.
- Okej. Mógłbym się napić świeżej krwi, ale raczej wątpię byś ją miała... Tak więc. Mam ochotę na herbatę. Jaką masz? Jeżeli w ogóle posiadasz coś takiego...
Rzekł bez zastanowienia. Każdy powinien mieć herbatę. W końcu jest to podstawa, no nie?

Emily - Sun-08-12 21:51:48

Głośno westchneła - Tak , bo ta decyzję łatwo było mi podjąć.. - Zaśmiała się uroczo, podniosła się, przeczesała swoje blond loki na bok, głośno zamruczała. - Herbata ? Owszem , ale mam tylko z czerwonych owoców... Bo jest słodka ! -Poszła do kuchni zaparzyć wodę w czajniku, usiadła na blacie i czekała.

Samuel - Mon-08-12 08:41:52

- No....  Czyli, że jednak wychodzi na to iż się pomyliłem. Tylko tą było Ci tak łatwo podjąć?
Zapytam unosząc jedną brew do góry w geście zdziwienia. Huh, czyli jednak decyzje też było trudno jej podejmować. No, to niedobrze. Trzeba być zdecydowanym i czasami lepiej podejmować złe decyzje, niż nie podjąć żadnej. No, ale dosyć rozwodów na ten temat, zajmijmy się herbatką.
- Owszem. W takim razie.... Chcę z czerwonych owoców.
Powiedział, po czym podniósł się z kanapy i poszedł za dziewczyną do kuchni. Oparł się o ścianę, patrząc na nią z lekkim uśmiechem. Dziewczyna sobie siedziała na blacie i czekała.
- A Ty coś pijesz?
Zapytał. Samemu będzie mu trochę dziwnie pić, aczkolwiek... Pff... Z jakiego niby powodu? Nie, da radę.

Emily - Mon-08-12 16:35:13

Pomineła wcześniejsze pytanie, poprostu nie lubi takich pytań woli to poprostu przemilczeć. Jedynie się uroczo uśmiechneła do chłopaka, i zaczęła delikatnie machać nogami. - Znaczy , napije się mleka bo jest mi gorąco, a mam tylko to zimne... -Rzeczywiście w lodówce było tylko mleko do picia, chyba że wrzuciła by do wody truskawkowej kostki lodu ? Ale nie woli napić się mleka.

Samuel - Mon-08-12 21:02:32

Może to i lepiej, że pominęła. A głównie dlatego, ponieważ chłopak drążyłby ten temat i zadawał oraz więcej pytań, a tego Emily chyba uniknąć chciała. Lecz on mógłby pozadawać tych pytań, żaden problem ! Lubił prowadzić różnotematyczne konwersację z ludźmi. Spojrzał na nią zdziwiony. Mleko? On nie lubił mleka. No, lubił, ale tylko truskawkowe.
- Ooo... Rozumiem. No to... Mlecznego w takim razie.
Odrzekł, pochylając głowę i uśmiechając się lekko pod nosem westchnął.
- Lubisz takie jasne kolory,prawda?
Zagaił. Jeżeliby nie lubiła, to raczej nie miałaby właśnie takich kolorów i takich słodkich i uroczych... Dodatków.

Emily - Mon-08-12 22:40:04

Spogląda na niego, akurat woda się zagotowała. Zeszła z blatu i zalała kubek z esencja, postawiła gorący kubek na stoliku przy oknie koło małego szanuj z kolorowymi kwiatami. No niewiem czy wszystko było w jasnych kolorach ? Było też kilka ciemnych , i jaskrawych. Takie jak np jej czerwono biała sukieneczka. Była krwisto czerwona, właśnie takie kolory lubiła, intensywne ale bardzo uwielbia wszystkie kolory może oprucz moro.. Nie jest to ładne ani eleganckie, a tym bardziej słodkie czy dziewczęce.
- Lubie wszystkie kolory ! -Uśmiechneła się zadziornie jak gdyby nigdy nic - a co Cię tu sprowadza, hm ? -Zaczęła mruczeć, tak to Emily robi często gdy czuje się dobrze w czyimś towarzystwie. A naprewde Samuel był dość ciekawy i dość urzekł dziewczyne. Napewno tym że chce zostać na noc w hotelu gdzie ma pokój. No ale cuż zaprzyjaźni się z pluszakami na kanapie ! Tak, oby napewno się mu to udało , zachichotała gdy tak myślała. Zaczęła bawić się swoim ogonem i kukardą która była na nim zawiązana.
-a ty , jakie kolory lubisz, blondynku ?- Zaśmiała się uroczo.

Samuel - Tue-08-12 16:22:47

A, że ten nie miał nic innego do roboty to stał pod tą futryną i obserwował każdy ruch dziewczyny. No proszę, herbata była już gotowa! Jak uroczo. Odbił się od ściany i podszedł do stołu. Usiadł na jakimś krzesełku i podsunął sobie bliżej herbatę, sięgając po cukierniczkę i słodzą sobie w ciszy herbatę. On słodził wszystko, nie było to dla niego żadną nowością słodzenie owocowej herbaty. Nie lubił gorącej herbaty. Więc może by tak... Obniżyć jej temperaturę, ochładzając nieco ciecz znajdującą się w szklance? Tak, to dobry pomysł. Obecnie nad herbatą unosiła się para.... Jednakże za chwilę ta para zniknęła. Tak było dobrze. Chłopak upił łyk herbaty, zerkając z dołu na dziewczynę.
- Mhm... Dobra.
Stwierdził. Nie odezwał się nic na słów dziewczyny, dotyczące tego, że lubi wszystkie kolory. Ale jej słuchał, więc jakby na dowód tego kiwnął potakująco głową.
- Ja? Lubię ciemne kolory, jednakże do jasnych nic nie mam. Nie przeszkadzają mi.
Odpowiedział na zadane przez nią pytanie.

Emily - Fri-08-12 20:49:23

Uśmiechneła się gdy chłopak powiedział że herbata mu smakuje , wkońcu to jej ulubiona !
- Cieszę się, że Ci smakuje .
Uśmiechneła się do niego uroczo . Usiadła na przeciwko niego i wpatrywała się w chłopaka.
- Odrazu mogłeś powiedzieć że lubisz wszystkie kolory .
Spojrzała na niego , po czym wzrok skierowała na okno.

City Delight Apartment materace hilding materace janpol