Chłopak z nowo poznaną dziewczyną byli pod pokojem Kazuyuki'ego. Chłopak otworzył drzwi i zaprosił dziewczynę do środka. - Wejdź i się rozgość. Powiedział po czym zaraz po dziewczynie on sam wszedł do środka i zamknął za sobą drzwi. - Podoba mi się pokój myślę że przez dłuższy czas tutaj zostanę. Powiedział i spojrzał na dziewczynę. - Napijesz się czegoś, albo coś zjesz? Zapytał chłopak. był nawet dobrym kucharzem bo w końcu wychowywał się sam.
Offline
- Dziękuję.- powiedziała grzecznie i ściągnęła z siebie płaszcz, który wcześniej pożyczył jej chłopak.
Rzeczywiście- pokój był ładnie urządzony. Nowocześnie i ze smakiem. Podobało jej się w tym miejscu.
- Mówiłam przecież, że spodoba ci się..- Klapnęła sobie na pobliską kanapę, tak, by nie robić zamieszania.
- Nie dziękuję.. Nie czuję pragnienia ani głodu...
Spojrzała na niego spod gdzywki, która zakrywała część jej twarzy.
- Dziękuję Ci.. za miło spędzony czas..
Offline
Chłopak usiadł koło dziewczyny. – To ja dziękuję za miło spędzony czas. Jesteś pierwszą osobą od dłuższego czasu z którą tak dobrze mi się rozmawia. Powiedział chłopak spoglądając na dziewczynę. Rozglądał się jeszcze przez jakiś czas po swoim nowym pokoju. Dawno już nie mieszkał w takiej wygodzie. – [i]Jaki masz numer pokoju? Zapytał trochę zaciekawiony chłopak.
Offline
- Naprawdę? Miło mi... Mój pokój znajduje się pod numerem dwudziestym.
Jej główka lekko przechyliła się w stronę ramienia Kazu.
Uśmiechnęła się i spojrzała przez okno.
Na niebie widać było tylko jasne punkciki..
Offline
- Tak naprawdę. Odpowiedział chłopak dziewczynie. Chłopak przybliżył się trochę do dziewczyny i pocałował ją w czoło jak przechyliła głowę. Zaraz po tym również spojrzał przez okno na niebo i zaraz potem na dziewczynę.
Offline
Znów się zarumieniła. Lubiła czułości. Delikatnie uniosła głowę i delikatnie pocałowała go w usta. Po chwili zdała sobie sprawę, z tego, co zrobiła i osłupiała.
- Przepraszam.. Ja..
Cała czerwień jej organizmu wypłynęła na policzki
- J-ja.. chyba sobie pójdę..
Offline
Chłopak trochę się zdziwił jak pocałowała go w usta. – Nie musisz za nic przepraszać. Nic się przecież takiego nie stało i nie musisz iść. Chłopak po tych słowach odwdzięczył się i pocałował dziewczynę również w usta. Po chwili spojrzał na zaczerwienioną dziewczynę.
Offline
- Może i krótko się znamy, ale naprawdę nic takiego się nie stało. Może i trochę dziwne Powiedział chłopak. – Nie przejmuj się tym za bardzo. Powiedział chłopak. Patrzył przez jakiś czas na dziewczynę i potem spojrzał na sufit.
Offline