Ogłoszenie


#1 Thu-07-12 21:57:12

 Sachiko

Człowiek

8479888
Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 289

Sklep

W tej części możesz kupić produkty spożywcze oraz rzeczy do przygotowywania posiłków. Sklepik nie jest zbyt duży, zaledwie cztery regały oraz mała lada, za którą siedzi młody, speszony mężczyzna, który nadal nie pojmuje tego, dlaczego tutaj pracuje. Sklep oświetlony jest sporymi, wyblakłymi lampami, a ściany pomalowane na lekko niebieski kolor, podłoga jednak jest drewniana. Mężczyzna zazwyczaj nie patrzy, czy ktoś kradnie, czy też nie, tak więc bez problemu wyjdziesz z koszykiem ze sklepu, nie płacąc za nic.

Ostatnio edytowany przez Sachiko (Thu-07-12 21:58:04)


Zabij głos, zamknij oczy, utoń w ciemności, błądź naokoło.

Offline

 

#2 Sun-08-12 13:53:12

 Sida

Demon

44451190
Skąd: Jigoku
Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 307
WWW

Re: Sklep

Nocą w ogóle nie było widać tego sklepu. Nie był oświetlony, więc bardzo łatwo można było pomylić go ze zwykłym domkiem.
Ale Kei nie dał się zwieść. Otworzył drzwiczki a jemu oczom ukazał się śpiący mężczyzna, siedzący albo raczej drzemiący za ladą.
Westchnął.
Z łatwością mógłby okraść teraz cały sklep, plus, zgwałcić śpiącego sprzedawcę a on obudziłby się rano w pełni sił z świadomością, że okradli sklep i.. że boli go tyłek z niewiadomych powodów.
Mimo wszystko Kei jak na lokaja przystało, wziął to co było mu potrzebne, przeliczył wszystko dokładnie, zaokrąglając cenę i położył kilka banknotów na ladzie.
Wyszedł ze sklepu z kilkoma reklamówkami, zastanawiając się co takiego może robić jego pani.
Ruszył w stronę domu jak normalny człowiek, który woli nocne pory.
I sklepy całodobowe.


.

I'm a killer, cold and wrathful
Silent sleeper, I've been inside your bedroom
I've murdered half the town

I'll fill the graveyards until I have you.

Oh, the horror of our love
Never so much blood pulled through my veins

I will eat you slowly...


Offline

 

#3 Thu-08-12 00:14:19

 Seiko

Animag

Zarejestrowany: Sun-07-12
Posty: 103

Re: Sklep

Kiedy już byli w sklepie, milczała przez całą drogę, była zamyślona. - Wiesz... - Odezwała się po dłuższym czasie.
- Nie wiem o co ci chodziło z tym, że lepiej jak kogoś poznamy. - Powiedziała cicho i puściła jego dłoń, podchodząc do półek i biorąc parę rzeczy do dłoni, co by się przydało do jedzenia. Oczywiście wzięła mleko, masło, chleb, oraz jakieś żelki. Ledwo trzymała to w dłoniach, ale jakoś nie chciała prosić Ichiro o pomoc. Chciała pokazać, że da sobie sama radę.

Offline

 

#4 Thu-08-12 13:29:47

 Ichiro

Wampir

Zarejestrowany: Sun-07-12
Posty: 113
Punktów :   

Re: Sklep

Westchnął głęboko i podszedł do dziewczyny zabierając po drodze mały koszyk na zakupy. Oparł się na półce przy, której akurat stała Seiko i zaczął jeszcze raz. - Nie chce żebyś była samotna jak mnie nie będzie-powiedział cicho i zaraz dodał - Chciałem poszukać jakiejś pracy, przydałoby się trochę gotówki. Zabierał po kolei wszystkie produkty, które zbierała jego towarzyszka i wrzucał do czerwonego kosza. Sam brał też kilka rzeczy mu niezbędnych, zapłaci za to wszystko, nie pozwoli przecież by w jego towarzystwie płaciła jego ukochana, tak nie wypada. Uśmiechnął się łobuzersko i położył dłoń na głowie kruczowłosej. Poczochrał trochę jej czuprynę. -W sumie to zapomnij o tym - stwierdził po chwili namysłu.  Nie chciał jej martwić. Miał jeszcze kilka banknotów w kieszeni, materacu, skarpecie i portfelu.


To coś więcej niż słowa.

Offline

 

#5 Fri-08-12 00:28:26

 Seiko

Animag

Zarejestrowany: Sun-07-12
Posty: 103

Re: Sklep

Odwróciła się do niego przodem i milczała przez dłuższą chwilę. - Nie będę nikogo zmuszać do tego, aby ktoś zaczął się ze mną przyjaźnić...
Zresztą, przecież nie pozwolę ci pracować na mnie! Ja również muszę, dlatego na pewno cię nie zostawię w takiej sytuacji.
Mruknęła niezadowolona, marszcząc brwi i włożyła jeszcze parę rzeczy do koszyka. Nie chciała robić Ichiro problemów, sama przecież w tym siedzi, więc i ona znajdzie sobie jakąś pracę. Kiedy już wszystko mieli, wyjęła z kieszeni swojej sukienki parę banknotów i podała mu. - Tyle wystarczy, prawda?

Offline

 

#6 Fri-08-12 14:04:41

 Ichiro

Wampir

Zarejestrowany: Sun-07-12
Posty: 113
Punktów :   

Re: Sklep

Zdziwił się widząc plik banknotów, które wręczyła mu jego ukochana. -Przecież nie każe Ci szukać ich na siłę- powiedział pod nosem,a zaraz potem dodał - I nie marszcz tego czoła! Nie lubił gdy robiła tą swoją dziwną minkę. -Rozchmurz się - dopowiedział trochę później. Nie chciał mieć żadnej kłótni po powrocie. Wiedział, że zdenerwowana kobieta równa się awantura. -Tak, wystarczy-odpowiedział bez chwili namysłu, nawet nie patrząc na pieniądze. Wziął je od kobiety po czym objął ją w pasie. Dyskretnie i delikatnie wrzucił kasę do jej drugiej kieszeni, a następnie uśmiechnął się. Drugą ręką grzebał w swojej tylnej kieszeni w poszukiwaniu pieniędzy. -Jest- powiedział triumfalnie jakby znalazł coś na co dawno polował. Gdy podeszli do sprzedawcy, Ichi przeniósł wzrok na Seiko, a potem na półki przy kasie. Wyciągnął dłoń w stronę gum balonowych i wziął jedno opakowanie. -To wszystko - kąciki jego ust uniosły się kiedy zwrócił się w stronę sprzedawcy. Wyciągnął jakieś drobne i zapłacił za wszystko. Na sam koniec odniósł czerwony koszyczek na miejsce. -Seiko - powiedział trzymając już torby z zakupami. - Chcesz gdzieś może potem iść? No wiesz, jak zaniesiemy to wszystko.


To coś więcej niż słowa.

Offline

 

#7 Fri-08-12 22:54:59

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Sklep

Po krótkim spacerku dziewczyna wraz ze swoim towarzyszem znalazła się przed drzwiami  wejściowymi sklepu. Yuu szeroko się uśmiechnęła i pociągnęła za klamke. Kiedy już znazła się w środku skierowała się do części z ubraniami. Od razu zauważyła półke z samymi koszulami. Gładkie, w kratke, paski kropki i inne pierdoły. Yuka prawie dostała oczopląsu. Chwyciła kilka ubrań i ruszyła w kierunku przebieralni. Po drodze jeszcze ustała przy dziale z damską bielizną. Otworzyła oczy i złapała pierwsze trzy zestawy. Po kilku minutach była już całkowicie obładowana. Przydałby się wózek. Wbiła się do przebieralni i zaczęła mierzyć wszystko po koleo. Kiedy wyłoniła się zza szarego materiału przeszukała cały sklep oczami w poszukiwaniu swojego przyjaciela. Gdy w końcu go zauważyła pomachała tylko żywo ręką i poszła dalej szukać czegoś  ładnego. Minęło już trochę czasu, a Yuu nie mogła znaleźć niczego więcej. Postanowiła zapłacić od razu za wszystko i tak też zrobiła. Gdy już zakupy zostały zapakowane ruszyła w strone Kise z kilkoma wielkimi torbami. -Znalazłeś coś? - zapytała, a kąciki jej ust podniosły się.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#8 Sat-08-12 00:01:55

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Sklep

Kiedy Nutty wszedł z Yuką do sklepu, niemal natychmiast został z tyłu. No cóż, mógł to przecież przewidzieć. Westchnął cicho, a jego uwagę przykuła część z biżuterią. Niespiesznym krokiem podszedł do pierwszej lepszej gablotki. Wiedział, że dziewczynie zajmie dłuższą chwilkę przymierzenie wszystkich upatrzonych rzeczy. Pochylił się więc lekko nad szkłem i wodził wzrokiem po poszczególnych kosztownościach. Złoto, srebro, platyna, czy nawet zwykła miedź. Wszystko było przepiękne. Jednak jeden szczególny wisiorek przykuł uwagę Kise. Przyjaźnie wyglądająca ekspedientka zapakowała złoty amulet do bordowego pudełeczka i wręczyła je nowemu nabywcy. Kiedy Nutty już zapłacił i schował pudełeczko do kieszeni, odwrócił się zadowolony. Wtedy zauważył Yuu. W mgnieniu oka znalazł się tuż przy niej i podążał za nią krok w krok. W końcu wyglądało na to, iż dziewczyna skończyła robić zakupy. Zanim jednak zapłaciła, chłopak czekał na nią oparty o mur sklepu z lizakiem w ustach. Zerknął na nią, następnie na torby i znowu na nią. Jej, to aż tyle da się kupić w jednym sklepie? Był pod wrażeniem. Na pytanie Yuu odpowiedział skinieniem głowy. Zaraz potem uśmiechnął się lekko i nie wyjmując smakołyku z ust dodał - Owszem, znalazłem. Później Ci pokażę - zapewnił i wziął od wampirzycy torby. - Teraz do hotelu, czy masz ochotę jeszcze gdzieś pospacerować? - spytał, wpatrując się w rubinowe tęczówki wampirzycy.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

#9 Sat-08-12 00:18:47

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Sklep

-Dobra- powiedziała cicho i spojrzała kątem oka na swoje torby. - Nie chce nigdzie iść- stwierdziła zmierzając już w strone hotelu. Była ciekawa co kupił sobie jej towarzysz. Przyjrzała mu się dokładnie. Jedyne co zauważyła to wypchane kieszenie. Nie mogła określić nawet czy któraś z toreb należy do niego bo sama nie pamiętała ile ich miała. -Teraz mogłabym otworzyć im konkurencyjny sklep- zaśmiała się cicho i przybliżyła się do chłopaka. -Dziękuje,że mi pomagasz- dodała na koniec i zamilkła na dłuższą chwilę. Cały czas patrzyła się przed siebie, aż w końcu przeniosła wzrok na Kise. Obserwowała go tak chwilkę,nie patrząc pod nogi i potknęła się o jakiś cholerny kamień. Przeklęła pod nosem i od razu się podniosła. -Nu-chan- zaczęła cicho. -Dlaczego ja przy tobie -przerwała nie kończąc zdania. -A ty nic?- dopowiedziała potem. Lekko się zarumieniła i przekręciła głowe w bok.

Ostatnio edytowany przez yuka (Sun-08-12 12:25:34)


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#10 Sun-09-12 18:54:41

 Mikase

Anioł

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 164
Punktów :   

Re: Sklep

Aniołek przez całą drogę podskakiwał będąc cały czas przed Saitou, jednak co jakiś czas zatrzymywał się i pytał swojego przyjaciela w którą stronę powinien iść.
Po drodze opowiadał swojemu przyjacielowi, że pewien duży i piękny anioł kiedyś mu opowiadał, że został zesłany do Afryki aby szerzyć tam wiarę w Boga i widział ogromną żyrafę!
- Miała taaaaaaką długą szyję.. - chłopczyk chciał to pokazać, niestety miał zbyt krótkie ręce, więc nie bardzo mu to wyszło.
Mówił jeszcze, że bardzo chciałby zobaczyć to zwierzę i dać mu skosztować miętowych cukierków. Był pewny, że mu zasmakują! Bo kto nie lubi miętówek?
Zastanawiał się również czy posiadanie takiej wielkiej szyi sprawia, że widzi się świat bardziej okrągłym.
- Ciekawe czy bycie żyrafą to ciekawe zajęcie. - przystanął, kiedy się nad tym zastanawiał ale w końcu zapomniał nad czym tak gorliwie myślał i ruszył przed siebie.
Sklep był dość daleko. Kiedy było już widać jego budynek, Mikaś zagapił się i potknął o wystającą płytkę. Uderzył noskiem o krawężnik i go całkowicie rozkwasił. Na początku prawie w ogóle nie bolało, ale później łzy same zaczęły wyciekać z jego oczka.
Otarł krew swoją koszulą a kiedy uświadomił sobie, że wybrudził to co należy do Saitou, więcej łez popłynęło po jego policzku.
Gdy chłopak się do niego przybliżył, przytulił się do niego i wykrzyczał, że chce być żyrafą.

Ostatnio edytowany przez Mikase (Sun-09-12 18:57:19)


.

What if I told you that I think you're perfect?
I know you make me feel alive.
Nothing to hide, yeah, I'll go wherever you go.

And I'll be hanging on every word you say to me.
Cause you make me
Laugh a little louder,
Love a little harder.


You make me feel alive  

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.elyanos.pun.pl materace hilding materace janpol