Ogłoszenie


#11 Fri-08-12 00:47:40

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Po dłuższej chwili dziewczyna była już spokojna. Podniosła głowę do góry. -Przepraszam, już nie będę...-wyszeptała. Głos jej się łamał. Przybliżyła się do chłopaka i jak małe dziecko wtuliła w jego koszulę. Zaschło jej w gardle. Nagle swój wzrok wbiła w szyję przyjaciela. Patrzyła jak pulsuję. Po krótkiej chwili zdała sobie sprawę, że przytula się do Nuttiego. "Przecież powiedziałam, że nie będę" - pomyślała i oderwała się szybko. W pewnym momencie uśmiechnęła się lekko, rozpromieniała. - Zrobisz mi herbatę? -zapytała. Czekała aż chłopak wyjdzie i znowu będzie mogła pobyć w samotności, której wcale nie potrzebowała. Dokładnie wiedziała, że tak naprawdę nie chce zostać sama. Zawsze była porzucana, zostawiana sama. -Albo..-dodała po chwili namysłu - zostań - i złapała go za dłonie.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#12 Fri-08-12 01:05:34

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Nutty pogubił się trochę. Nie do końca rozumiał dziewczynę. No tak, to w końcu kobieta. Nieważne, że wampir - kobieta to kobieta i tyle. Przytulił Yuu do siebie. Nic nie mówił. Czekał, aż jego przyjaciółka się troszkę uspokoi. Chyba jednak na marne. Odsunęła się. Znowu. Była głodna? Możliwe. On też dziwnie się zachowywał, kiedy przez dłuższy czas nie pił krwi. Kiedy poprosiła go o herbatę, tylko skinął głową, powoli się podnosząc. Jednak dziewczyna złapała go za dłonie, nagle zmieniając zdanie. Popatrzył na  nią badawczo. Jego różnokolorowe tęczówki lustrowały jej twarz. Przesunął wierzchem dłoni po jej policzku, po chwili zanurzając ją we włosach Yuki. Przysunął ją blisko i delikatnie skierował ku swojej szyi. "Pij." To nie była prośba, tylko nakaz. Chciał tego. Przymknął powieki, gotując się na chwilowy ból.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

#13 Fri-08-12 01:28:38

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Dziewczyna wtopiła kły w szyję przyjaciela,a chwilę potem wyciągnęła je. Zlizywała słodką krew cieknącą z rany całując co jakiś czas szyjkę chłopaka. Nie wiedziała czy właśnie tego chciała, po prostu posłuchała się Nuttiego. Zapach czerwonej cieczy rozbudził trochę Yukę. Po kilku minutach oderwała usta od obrażenia. W kącikach, na wargach...wszędzie była krew. Kiedy zorientowała się, że cały czas krew chłopaka jak farba po nim spływa przyłożyła do rany dłoń. -Zaraz przestanie - wyszeptała i rzuciła się na towarzysza tak, że obydwoje się przewrócili. Kise wylądował na plecach, a Yuka na nim. -Wybacz - powiedziała próbując się podnieść. Znowu została zahipnotyzowana przez przyjaciela. -Teraz ty...-dodała po chwili i odgarnęła włosy.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#14 Fri-08-12 11:35:54

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Nutty skrzywił się lekko, czując jak dwa kły wbijają się w jego szyję. Chwilę potem ból zniknął, a Yuu spokojnie piła cieknącą ciecz. Jeszcze nigdy nie ofiarował nikomu swojej krwi. Właściwie nie było to takie złe. Czekał spokojnie, aż wampirzyca zaspokoi swoje pragnienie. Kiedy skończyła, uśmiechnął się do niej i nagle wylądował na plecach. - Auć. - Powiedział, chociaż tak naprawdę nic go nie bolało. Miał teraz przed sobą zakłopotaną twarzyczkę Yuki, która chciała już mu zwiać. Słysząc słowa dziewczyny, na ustach chłopaka pojawił się grymas. Od dawna nie pił krwi innej niż zwierzęcej. Nie chciał przypadkiem zrobić krzywdy przyjaciółce. Zastonowił się chwilkę, w końcu jednak przytaknął. - Zgoda. - Po tych słowach dziewczyna leżała już pod nim, a on pochylał się nad nią nisko. Najpierw powoli zlizał strużkę krwi cieknącą z kącika jej ust, a następnie przejechał językiem po szyi wampirzycy. Po chwili zanużył kły w jej tętnicy, z której pociekła słodka ciecz. Chłopak pił łapczywie, a zarazem uważał, żeby nie zrobić jej krzywdy. Napawał się każdą kroplą rubinowej cieczy. Nie minęło dużo czasu, a poczuł, że ma dosyć. Oderwał usta od skóry Yuu. Ranki nie były duże, toteż po chwili krew przestała lecieć tak obficie. Zakręciło mu się w głowie. Czuł się jednak inaczej. Jego policzki zaróżowiły się lekko, a żrenice powiększyły. Uśmiechnął się promiennie do dziewczyny.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

#15 Fri-08-12 16:12:36

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Yuka w pewnym momencie nie wiedziała co się dzieję. Nagle znalazła się na chłodnej podłodze, chłopak pochylał się nad nią, a zaraz potem poczuła przeszywający ból. Jej oczy zeszkliły się. Nigdy nie doświadczyła czegoś takiego. Oczywiście, dużo razy zostawała kaleczona i bita, ale to było coś innego. Jęknęła cicho. Czuła jak się hamuję. "Nie musisz być delikatny" - pomyślała sobie. Dziewczyna wiele już w swoim życiu przeszła. Cierpienie i ból było na porządku dziennym dopóki nie odkryła swoich umiejętności i tego kim naprawdę jest. - Dlaczego zawsze jesteś taki wesoły? - zapytała gdy oderwał się od niej. Była po prostu ciekawa. Uśmiechnęła się delikatnie widząc zaczerwienione policzki chłopaka. Gdyby miała serce na pewno zabiło by szybciej.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#16 Fri-08-12 19:08:49

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Słysząc pytanie dziewczyny spoważniał. Wyglądał teraz dużo doroślej. - "Jest taka cierpienia granica, za którą uśmiech pogodny się zaczyna." - Zacytował. Nie pamiętał skąd ani czyje to słowa, jednak trwale wyryły mu się w pamięci. Wstał z Yuu i wyciągnął do niej dłoń. - Chodź. - Powiedział cicho.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

#17 Fri-08-12 19:39:15

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

-Gdzie? - zapytała zdezorientowana. Nie chwyciła się ręki chłopaka, podniosła się sama do siadu i czekała na odpowiedź. W międzyczasie rozważała słowa, a raczej myśl, którą przekazał jej przyjaciel. -Interesujące - stwierdziła. Przez dłuższą chwilę siedziała w milczeniu. Nie uśmiechała się, patrzyła cały czas na ranę, którą zadała towarzyszowi. W pewnym momencie chwyciła się za szyję. "Zawsze jest tak samo". Drgnęła, a następnie skierowała wzrok na swoje stopy.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#18 Fri-08-12 19:57:24

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

- Nie wiem. Może chcesz wziąć prysznic..? - Spojrzał na ranki na szyi dziewczyny. Krew przestała się sączyć. Zostały tylko czerwone ślady. - Powinienem coś dla Ciebie znaleźć. Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko co do męskich ubrań. - Wsunął dłonie w kieszenie. Dwie małe dziurki piekły go niemiłosiernie. Oczywiście nie dawał tego po sobie poznać.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

#19 Fri-08-12 20:34:26

 yuka

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 236
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

-Prysznic..tak - powiedziała cicho i zaczęła rozpinać guziki koszuli. Ledwo przytomna trzymała głowę w górze. Nie przeszkadzało jej to, że chłopak nadal jest w łazience, może nawet zapomniała. Wyglądała na niedospaną, a sińce pod jej oczami nabrały bardziej wyrazistej barwy. -A co jeśli się utopię? - palnęła nie przemyśliwując tego, a gdy zorientowała się jaką głupotę powiedziała puknęła się w głowę. - W sumie nieważne - dodała na koniec i podniosła się z podłogi. Ustała tyłem do przyjaciela, odchyliła głowę do tyłu i znowu poczęła się rozbierać. - A ty?- zapytała odwracając głowę w jego stronę.


"Don't speak bitch, just
DIE DIE DIE!
Why can't you go
BYE BYE BYE?!"

Offline

 

#20 Fri-08-12 21:51:14

Nutty

Wampir

Zarejestrowany: Wed-07-12
Posty: 172
Punktów :   

Re: Pokój Kise (nr. 4)

Chłopak skierował się w stronę drzwi, widząc rozbierającą się kobietę w jego łazience. Wydawała się trochę zmęczona.. Wiedział, że nie powinien pić jej krwi. To strasznie osłabia, chociaż jego to raczej rozbudziło. Chwycił za klamkę, mając już otworzyć drzwi. Słysząc słowa Yuu o utopieniu się, chłopak uśmiechnął się lekko. Zaraz jednak uśmiech zniknął. A jeśli naprawdę się jej coś stanie? Zawsze mogła stracić przytomność i uderzyć głową o kant. Zawrócił i odkręcił ciepłą wodę, która zaraz miała napełnić wannę. "Teraz co najwyżej zaśnie." Pomyślał i dosypał soli do kąpieli. W łazience rozniósł się zapach lawendy. Obrócił się w stronę dziewczyny. Już prawie pozbyła się ubrania. Z grzecznośći odwrócił wzrok. - Ja wykąpię się później. Lepiej wejdź do wanny. Może rzeczywiście coś Ci się stać. - Srzywił się delikatnie i opuścił łazienkę. Skierował się do swoich walizek. (właściwie skąd one się tu wzięły, to nie wiem ~) i zaczął przeglądać swoje ubrania. "To nie.. to nie.. to na pewno nie.." odkładał zdecydowanie za duże ciuchy na bok.W końcu znalazł dużą, luźną koszulkę i przerzucił ją sobie przez ramię. Położył ją na kanapie i ruszył w kierunku kuchni. W końcu musiał czymś się zająć, kiedy Yuka brała kąpiel. Zrobił sobie więc jakiś sok i oparty o kuchenny blat czekał na swojego gościa.


With blood shot eyes I watch you sleeping.
The warmth I feel beside me is slowly fading.
Would she hear me, if I called her name?
Would she hold me, if she knew my shame?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
domek ogrodowy materace hilding materace janpol