- O, cześć Karno. Przeszkodziłam Ci.. Znów..- Mina jej skwaśniała- Przepraszam. Ja przyszłam tylko poczytać. Mogłaś sobie poflirtować, nie trzeba było na mnie zwracać uwagi.- wyszczerzyła się
Odłożyła ksiązkę na bok i spytała:
- A co to za facet? Całkiem całkiem- szturchnęła ją leciutko.
Zaczęły rozmawiać o rzeczach skrajnie poważnych...
Offline
- Demon - Rzekła patrząc na Elaine, nie zamierzała za dużo rozmawiać o tym mężczyźnie, gdyż po prostu jej nie interesował. - Nie podoba mi się on - Dodała niemal od razu, miała jak zwykle pusty wyraz twarzy, jakby była do wszystkiego nastawiona z obojętnością. Bez zastanowienia usiadła obok dziewczyny.
Offline
-Wiem, że jest demonem. Nie dziwię Ci się. Czasami odrzucają. Nawet ja nie miałam z nimi dużej styczności..- stwierdziła.
Chwilę milczała, jak Karna. I nagle znienacka chlustnęła Karnę ciepłą wodą, i słodziutko się roześmiała.
- Karno, uśmiechnij się. No już. ( - zachichotała. I tyle zdążyła powiedzieć jako sucha elfka...
Offline
Uśmiechnęła się lekko, gdy Elaina pochlapała ją wodą, można powiedzieć, że w pełni ufała już tej elfce i postanowiła się z nią zaprzyjaźnić. Niemalże od razu ze zdwojoną sił pochlapała dziewczynę tak, że po chwili była cała mokra. Cicho się zaśmiała widząc minę elfki.
Offline
- Kanraaaa!- Zawołała ze śmiechem, i chciała chwycić ją za pas. Kanra jednak opierała się. Po zawziętej walce obie wylądowały w jednym ze źródeł. Roześmiały się głośno.
- Lubię Cię, wiesz..?- Zaczęła Elaine nieśmiało...
Offline
Uśmiech na twarzy młodej shinigami stopniowo się powiększał, naprawdę polubiła Elaine. Z chęcią oraz śmiechem przewalała się z dziewczyną, by się nawzajem chlapać, aż wylądowały w wodzie. Słysząc jej wypowiedź, a może wyznanie Kanra uśmiechnęła się jeszcze bardziej, widać było u niej emitującą wesołość. - Też cię lubię Elaino - Odpowiedziała.
Offline
-Jesteśmy całe mokre!- Elaine spojrzała na siebie i na Karnę.- Nie znam żadnych zaklęć na to!- roześmiała się. Cieszyła się jak małe dziecko. Nigdy w jej życiu nie zaznała tyle radości. Zawsze trzeba było podporządkowywać się rodzicom, wysoko postawionym elfom, którzy nie zaznawali radości.
- Karno, zostańmy przyjaciółmi- Uśmiechnęła się życzliwie- Oczywiście jeżeli zechciałabyś...
Offline
Młoda Hiyotori spojrzała na swoje przesiąknięte wodą ubranie przez które prześwitywała jej bielizna, po czym się wesoło zaśmiała. - Nie szkodzi, nawet wygodnie mi jest, chociaż trochę chłodno - Odparła wesoło. Znacznie się ożywiła w obecności Elainy, która oddziaływała na shinigami bardzo pozytywnie. Nie martwiła się niczym przy niej. Przytaknęła głową na propozycje spiczasto usznej. - Jasne, że chcę - Rzekła przytulając się przyjacielsko do dziewczyny.
Offline
Elaine odwzajemniła uścisk. Wiatr powiał lekko. Zadrżała z zimna. Sukienka była cała przemoczona, i bielizna była mocnoi widoczna. Odezwała się:
- Co ty na to, abyśmy osuszyły się w swoich mieszkaniach, a potem ty wpadłabyś do mnie? Na pogawędki, rozumiesz.. Porozmawiamy o różnych sprawach.. Ale SUCHE. Co o tym sądzisz?
Offline