Ogłoszenie


#21 Thu-07-12 22:03:11

Naoki

Moderator

Zarejestrowany: Thu-07-12
Posty: 91
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

- Nie, nie! Mnie bynajmniej kobiety demony nie przeszkadzają. Gorzej, jeśli chodzi o mężczyzn. Ach, ci to dopiero są upierdliwi! - westchnął głośno, mając oczywiście na myśli swojego sąsiada. Wstał z fotela, po czym wskazał na niego ręką.
- Proszę, usiądź, droga... Jak masz właściwie na imię? - spytał, unosząc śmiesznie brwi i przyglądając się nieznajomej. Słodka, mała blondyneczka. W dodatku niewinna. Aż zbyt niewinna! Naokiemu wydawało się to trochę podejrzane. Demony z natury były bardziej cwane. Spojrzał kątem oka na Suyin, jakby próbując wzrokiem zapytać się, czy towarzystwo dziewczyny bardzo będzie jej przeszkadzało.
- Nazywam się Naoki, jestem kitsune. A to jest Suyin, moja... Ach, Su-chan, kim my właściwie dla siebie jesteśmy? - zwrócił się do ciemnowłosej, uśmiechając się ciepło. Spokojnie mógł powiedzieć dziewczyna z tego samego rodu czy po prostu przyjaciółka. Jednak Naoś był cholernie ciekawy odpowiedzi. Co też Su-chan może o nim sądzić po paru minutach tej rozmowy? W sumie mogłaby odpowiedzieć, co zechce - poczawszy od siostry, skończywszy na kochance. A co mu tam!
- Podoba ci się w pokoju? - spytał, przekręcając głowę w prawo i podążając za wzrokiem blondynki. Pochwalił się jednocześnie w duchu, że recepcjonistka dała mu klucz do tak ładnego pomieszczenia.


Ja wiem, że twój świat jest w moich rękach. Ty wiesz, że pociągam za sznurki. Lubię patrzeć, kiedy jesteś tak wysoko, bo wiem, że mogę cię ściągnąć, gdy tylko zechcę.

Karta postaci

Offline

 

#22 Fri-07-12 08:37:59

Suyin

Kitsune

Zarejestrowany: Mon-07-12
Posty: 54
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Suyin przyglądała się nowo przybyłej. Wyglądała bardzo młodo i niewinnie. Po minie Naokiego mogła się domyślić, że mu się spodobała. Cóż... nie lubiła demonów, ale w końcu to nie jej decyzja czy dziewczyna zostanie, czy nie. Jakoś da radę, najwyżej wyjdzie wcześniej.
-Znajoma - dokończyła za chłopaka. - Po prostu znajoma.
Po co miała mówić więcej? Nie znali się długo z Naokim, więc na pewno nie mogła go nazwać przyjacielem. Rodzina? Nie. Chociaż oboje byli z tego samego klanu, nie byli w żaden sposób spokrewnieni. Zapewne dziewczyna domyśli się, że i ona jest Kitsune.

Offline

 

#23 Fri-07-12 09:17:30

Naoki

Moderator

Zarejestrowany: Thu-07-12
Posty: 91
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

- No właśnie znajoma. Oboje jesteśmy kitsune tak w ogóle - dodał, bo nie miał zamiaru kryć się ze swoją rasą - droga... demonico. Nie mam pojęcia, jak cię na razie nazywać. Do jedynego demona, z którym zmuszony jestem utrzymywać kontakt, zwracam się debilu, piekielny sąsiedzie bądź z nutką sarkazmu kochanie, ale to już inna bajka - mruknął, machając od niechcenia ręką. Ach, dlaczego ciągle schodził na temat Keia? Jakby nie mógł zająć się dwiema uroczymi panienkami, które właśnie go odwiedziły!
Uśmiechnął się pod nosem, słysząc odpowiedź Suyin. Tak jak myślał - dziewczyna rzadko otwierała dla innych swoje serce. Naoś zaczął podejrzewać, że i tak był jednym z niewielu, którzy widzieli jej rumieniec.
Usiadł po chwili na skraju łóżka, aby dokładnie widzieć obie kobiety.


Ja wiem, że twój świat jest w moich rękach. Ty wiesz, że pociągam za sznurki. Lubię patrzeć, kiedy jesteś tak wysoko, bo wiem, że mogę cię ściągnąć, gdy tylko zechcę.

Karta postaci

Offline

 

#24 Fri-07-12 09:39:07

Ameno

Demon

Zarejestrowany: Sat-07-12
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Chwilę się zastanowiła marszcząc czoło.
- Chyba wiem o kogo Ci chodzi - mruknęła przypominając sobie co się stało na cmentarzu.
Kiwnęła głową i posłuszne poszła w stronę fotela uważnie przyglądając się chłopakowi.
- Ameno - spojrzała kątem oka na dziewczynę o imieniu Suyin. Chyba już za mną nie przepada. Cóż... może uda mi się jakoś to zmienić, westchnęła w myślach. - Miło mi poznać.
Zatrzymała się przed Naokim i zmrużyła oczy.
A to co?, zastanowiła się odwracając całkowicie do kitsune.
Wyciągnęła drobną rączkę w stronę jego twarzy i delikatnie przejechała kciukiem pod jego okiem.
- Co to jest? - zapytała cofając rękę.
Widziała już kiedyś takie coś. Pozostało tylko pytanie: gdzie?
Poszła dalej zostawiając za sobą słodki zapach wanilii, który zaczynał ja drażnić, ponieważ był ciut za mocny. Klapnęła na fotelu i zakaszlała kilka razy chrząkając na koniec i potrząsając głową.
- Ostatni raz - wycharczała i znowu zakaszlała.


These wounds won't seem to heal
This pain is just too real
There's just too much that time cannot erase



Love!



When you cried I'd wipe away all of your tears
When you'd scream I'd fight away all of your fears
And I've held your hand through all of these years
But you still have all of me



Offline

 

#25 Fri-07-12 09:46:30

Suyin

Kitsune

Zarejestrowany: Mon-07-12
Posty: 54
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Suyin przyglądała się wszystkim poczynaniom zarówno Naokiego, jak i Ameno. Postanowiła, że postara się do niej przekonać, mimo że zachowywała się trochę... z z resztą nie ważne. Dziwnie poczuła się w towarzystwie kolejnej osoby. Krępowała się w większej grupce osób, dlatego starała się nic nie mówić, jeśli nie było takiej potrzeby.
Była ciekawa jak na demonicę zareaguje jej towarzysz. Wydawał się chyba zadowolony z takiego obrotu sprawy.

Offline

 

#26 Fri-07-12 10:00:30

Naoki

Moderator

Zarejestrowany: Thu-07-12
Posty: 91
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Naoki roześmiał się serdecznie, opierając łokcie o swoje kolana.
- Ach, chyba wszyscy znają tego pana! Swoją drogą, dziwię się, że ta charakterystyczna shinigami o różowych włosach nadal się z nim trzyma. Jak jej było? Sachi! Tak, chyba Sachi! Sympatyczna dziewczyna, nie wiem - mruknął, spoglądając ponownie w stronę demonicy i uśmiechając się wesoło. Cóż, według niego wszystkie kobiety - prócz czarnownic, rzecz jasna - były pociesznymi stworzeniami.
- Ameno, mówisz? Hmm, wolę mówić Amu-chan - powiedział po chwili zastanowienia, puszczając blondynce oczko. Słodkie imię z pewnością pasujące do tak słodkiej osóbki.
Spojrzał na nią wpierw z lekkim zaskoczeniem, jednak dotknął lekko jej drobnej dłoni, gdy pogładziła go po policzku. Mruknął cicho z zadowoleniem, przyglądając jej się.
- Masz na myśli te cudaczne serduszka? Taka moja mała ozdóbka! Właściwie każdy w mojej rodzinie zawsze nosił coś podobnego - powiedział, dotykając opuszkiem kciuka swojej skóry.
- Su-chan, mam nadzieję, że dobrze się czujesz? - spytał, spoglądając na ciemnowłosą. Chodziło mu oczywiście o to, czy obecność demonicy jej nie wadzi - w końcu nie chciał, aby ktoś w tym pokoju czuł się nieswojo.


Ja wiem, że twój świat jest w moich rękach. Ty wiesz, że pociągam za sznurki. Lubię patrzeć, kiedy jesteś tak wysoko, bo wiem, że mogę cię ściągnąć, gdy tylko zechcę.

Karta postaci

Offline

 

#27 Fri-07-12 10:14:51

Ameno

Demon

Zarejestrowany: Sat-07-12
Posty: 22
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

- Hm... w sumie... nie przedstawiali się - w sumie ona sama też się nie przedstawiła. Tfu - Czy ja wiem czy sympatyczna... trochę małomówna. Nie znam się - baknęła pod nosem.
Chrząknęła lekko zakłopotana.
- Jeśli wolisz tak to ja Ci pozwalam. Lubię jak ktoś nazywa mnie inaczej jak powinien, albo jak wymyśli coś innego - zaśmiała się dziecięco, zauważywszy puszczone w jej stronę oczko.
Jedyne co w niej się nie zmieniło to właśnie ten dziecięcy śmiech. Stwarzał problemy gdy za długo się śmiała bo wtedy zaczynała się dusić. Mimo to i tak jakoś żyła.
- Pozwolisz, że ja będę Cię nazywać Nao-chan? - uniosła lekko kąciki ust.
Drgnęła pod wpływem jego dotyku na swojej ręce.
- Rozumiem - powiedziała najciszej jak umiała i spojrzała na Suyin.


These wounds won't seem to heal
This pain is just too real
There's just too much that time cannot erase



Love!



When you cried I'd wipe away all of your tears
When you'd scream I'd fight away all of your fears
And I've held your hand through all of these years
But you still have all of me



Offline

 

#28 Fri-07-12 10:22:39

Suyin

Kitsune

Zarejestrowany: Mon-07-12
Posty: 54
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Suyin przyglądała się pozostałej dwójce w milczeniu. Gdy Naoki zwrócił się do niej z pytaniem, czy jej nie przeszkadza towarzystwo Ameno popatrzyła jedynie na chłopaka.
-Nie. Oczywiście, że nie. - odparła.
Mimo to wstała i podeszła do drzwi. Poczuła się, tak jakby im jedynie przeszkadzała. W końcu troje to już tłok.
-Zrobiło się późno. - powiedziała spokojnie naciskając na klamkę. - Nie będę już przeszkadzać. Gdybyś miał do mnie jakąś sprawę Naoki, to powinnam byś w swoim pokoju. Z łatwością trafisz. - dodała. - W takim razie dobrej nocy.

Offline

 

#29 Fri-07-12 20:07:37

Naoki

Moderator

Zarejestrowany: Thu-07-12
Posty: 91
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

- Ach, to jest jej wada, przyznam. Wolę gadatliwe kobiety. A przynajmniej demonice. Bo przyznam, że urzekają mnie na przykład przedstawicielki płci pięknej kitsune, których cała osoba jest owiana tajemnicą, a ja nie mogę za nic do niej dotrzeć... - powiedział, niby kierując swoje słowa w stronę Ameno, jednak cały czas miał utkwiony wzrok w Suyin. Uśmiechnął się pod nosem, wstając gwałtownie, gdy to samo zrobiła Suyin. Widział po niej, że obecność demona jej przeszkadza - z pewnością nie chciał jednak rezygnować z obecności drugiego kitsune - a już zwłaszcza kobiet. Z drugiej jednak strony Ameno zaczęła go fascynować. Była nietypową demonicą, to pewne.
- Oczywiście, Amuś! Nazywaj mnie, jak chcesz - powiedział wesoło, przechodząc obok niej oraz niby od niechcenia kładąc jej dłoń na głowie. Poczochrał jej włosy, tak jakby była jego dobrą przyjaciółką. Pochylił się nad nią z uśmiechem i wyszeptał, tak aby usłyszała tylko ona: - Wiem, że to nie jest twoja jedyna forma. Demony od zawsze były sprytne i o wiele groźniejsze. - Zamilkł na chwilę, po czym przybliżył swoje usta do jej ucha. - Tylko nie próbuj mnie oszukać, dobrze, kochana? Bo naprawdę będę wtedy zły... - zakończył cichym mruknięciem, prawie dotykając wargami jej ust.
Wyprostował się nagle i nie zwracając już uwagi na blondynkę, podszedł szybko do Duyin.
- Poczekaj. Nie chcę, abyś teraz szła. Jak wiesz, dawno nie spotkałem żadnego kitsune. Chcę porozmawiać, dowiedzieć się, co działo się z innymi, zanim opuściłaś swojego ojca. Co działo się z tobą przez te trzy lata... - dokończył cicho, kładąc nagle swoją dłoń na jej i zamykając szybko drzwi. Zagroził jej drogę własnym ciałem, stając niebezpiecznie blisko, i spojrzał na jej twarz. Po chwili zawiesił wzrok na jej rozwartych, różanych ustach. Przez jego ciało przeszedł przyjemny dreszcz. Ach, ile by dał za to, aby kobieta spędziła z nim tę noc...


Ja wiem, że twój świat jest w moich rękach. Ty wiesz, że pociągam za sznurki. Lubię patrzeć, kiedy jesteś tak wysoko, bo wiem, że mogę cię ściągnąć, gdy tylko zechcę.

Karta postaci

Offline

 

#30 Fri-07-12 20:36:45

Suyin

Kitsune

Zarejestrowany: Mon-07-12
Posty: 54
Punktów :   

Re: Pokój Naokiego (nr 5)

Suyin cofnęła się o krok, gdy Naoki zagrodził jej drogę.
-Chyba już powiedziałam. Jeśli chcesz porozmawiać, to przyjdź do mnie jutro. Troje to już tłok. Wolę nie wybuchnąć w jej obecności - odparła przyciszonym głosem, by nie urazić Ameno. - Wypuścisz mnie, czy nie? - zapytała nadal ze spokojem w głosie.
Dziewczyna nie miała zamiaru przepychać się koło gospodarza. Po prostu źle czuła się w towarzystwie demona. Nie łatwo przekonywała się do kolejnych osób. Jedna jak na dziś by jej w zupełności wystarczyła. Zrobiło jej się gorąco od bliskości ciała mężczyzny.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.floribras.pl/ materace hilding materace janpol