Kaguya kilka razy zagwizdała patrząc na pocałunek, miała z tego niezły ubaw.
- Mistrzowsko to wykonałaś! - Rzekła wesoło klaskając - No to jedziemy dalej - Dodała patrząc na butelkę, ciekawe na kogo wypadnie tym razem. Wiedziała, że wampirzyca jest zła na nią za to zadanie, ale no cóż, nic nie poradzi na swoją zboczoną naturę. Jedną dłonią dotykała swojego ulubionego gnata jakby chciała pokazać, że nie jest bezbronna.
Offline
- Myślałam, że ci się bardziej spodoba- zaśmiała się cicho.- Jednak nie było najgorzej.
Zaczęła tępo patrzeć w butelkę.:
-To teraz ja kręce..
Butelka poszła w ruch. Trafiła w Charlie.
- Pytanie czy zadanie, kochanie?- zaśmiała się i spojrzała na Charlie
Offline
Wampir
- Zadanie! - Odpowiedziała ochoczo, unosząc w górę następną butelkę czystej.
I want a girl with lips like morphine,
Knock me out every time they touch me.
I wanna feel a kiss just crush me,
And break me down.
Offline
- Hmmm... Zadanie.. Okey. Tylko nie zabij mnie za nie. Przejdź przez cały korytarz półnaga. Tylko chodem, nie biegiem, przy okazji możesz kogoś odwiedzić.- uśmiechnęła się po lisiemu.- Podołasz?
Wypiła kolejny łyk jakiegoś alkoholu, już sama nie wiedziała który...
Offline
Wampir
Kiwnęła głową i podniosła się powoli. Stanęła chwiejnie na nogach i zdjęła szlafrok. Jej ciało zakrywała tylko koronkowa bielizna. Wypiła jesz trochę jakiegoś pierwszego lepszego trunku i ruszyła w stronę drzwi, kołysząc biodrami. Gdy już znalazła się na korytarzu, obróciła się do tyłu. Zauważyła, że Lisica i Demon stoją oparte o framugę drzwi, przyglądając się jej. Zaśmiała się krótko i spacerkiem przeszła wzdłuż korytarza. W jednym z pokojów były uchylone drzwi. Zerknęła w nie tylko i przeszła do samego końca. Odwróciła się na pięcie i nie przyspieszając kroku, przeszła z powrotem. Gdy wykonała zadanie, weszła do swojego pokoju, mijając w progu dziewczyny. Uśmiechnęła się szeroko z zadowolenia i usiadła na swoim miejscu, zapominając już o białym okryciu. - I jak? Zaliczone? - Znowu się zaśmiała. Tak, definitywnie była uchlana w trzy dupy.
I want a girl with lips like morphine,
Knock me out every time they touch me.
I wanna feel a kiss just crush me,
And break me down.
Offline
Wampir
- Mhm. - Zakręciła butelką. Tym razem, ku jej niezadowoleniu, wypadło na kitsune. A już się chciała zemścić na demonie. Cóż, może następnym razem. - Pytanie, czy zadanie? - Uśmiechnęła się przeuroczo.
I want a girl with lips like morphine,
Knock me out every time they touch me.
I wanna feel a kiss just crush me,
And break me down.
Offline
A Kaguya z uśmiechem obserwowała tą sytuacje popijając przypadkową butelkę z alkoholem. Te zadania były co raz ciekawsze i zabawniejsze.
Offline
Wampir
- A kto powiedział, że chcę sie zemścić? - Zamrugała niewinnie oczkami. - Co by tu.. Już wiem! Zainicjuj grę wstępną z Kayą. - Ucieszyła się niesamowicie i zaklaskała w dłonie, niczym małe dziecko na widok darowanego lizaka.
I want a girl with lips like morphine,
Knock me out every time they touch me.
I wanna feel a kiss just crush me,
And break me down.
Offline